Reklama

W świątecznym klimacie: wigilijny wieczór w Zduńskiej Dąbrowie

Czwartkowe popołudnie (20 grudnia) w Zduńskiej Dąbrowie rozbrzmiewało echem śpiewanych kolęd, świątecznych życzeń i śmiechem rozpromienionych uczestników biesiady.

Ten idylliczny obraz odnosi się oczywiście do Wieczerzy Wigilijnej organizowanej już po raz piętnasty przez dyrekcję, nauczycieli, pracowników i uczniów Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie dla dzieci Powiatowego Zespołu Placówek Opiekuńczo – Wychowawczych w Gostyninie.

Całość tego szczytnego przedsięwzięcia jak co roku rozpoczęła się od jasełkowej inscenizacji przygotowanej przez młodzież placówki edukacyjnej z Zduńskiej Dąbrowy. Występy barwnych postaci zabarwionych lekkim, przyjemnym humorem i okraszonych wokalnymi popisami uczniów naszej szkoły wprawiły widzów w atmosferę zadumy i rozluźnienia.

W części oficjalnej głos zabrał dyrektor Stanisław Kosmowski, który w swoim przemówieniu wskazał na główne wartości wynikające z tego typu inicjatyw budujących poczucie jedności, wzajemnego szacunku i dobroci czynionej bliźniemu. Po przywitaniu dzieci oraz opiekunów z Gostynina, a także licznie przybyłych gości, wśród których byli rodzice, absolwenci, sponsorzy, przedstawiciele lokalnych firm, organizacji społecznych i instytucji samorządowych czas przyszedł na Wieczerzę Wigilijną przygotowaną w stołówce szkolnej specjalnie na tę okazję.

Odczytanie fragmentu Pisma Świętego, wspólne śpiewanie kolęd oraz życzenia opłatkowe rozpoczęły kolejną część czwartkowego przedsięwzięcia. Najbardziej wyszukane potrawy z kanonu polskiej sztuki kulinarnej, takie jak smażony karp, ryba po grecku, pierogi z kapustą i grzybami i wiele, wiele innych przez cały wieczór pieściły podniebienia uczestników Wigilii. Dla dzieci z Gostynina długo wyczekiwana chwila nadeszła wraz z pojawieniem się na szkolnych korytarzach Świętego Mikołaja, który jak co roku szczodrze obdarował naszych milusińskich, a i śmiechu było przy tym co niemiara.

Czas mijający uczestnikom Wigilii na wspólnych rozmowach, wspomnieniach oraz zabawach w późnych godzinnych wieczornych dobiegł końca i nadszedł najmniej oczekiwany moment pożegnania podopiecznych gostynińskiej placówki. Widok oddalającego się autokaru z dziećmi sprawił, iż na twarzach wielu zgromadzonych pojawiły się łzy wzruszenia i nadciągającej tęsknoty.

- Z nadzieją, a także niecierpliwością czekamy jednak na kolejne grudniowe popołudnie kiedy to w roku 2019 będziemy mieli zaszczyt po raz szesnasty gościć naszych przyjaciół z Gostynina – przyznała dyrektor Zofia Rosa.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do