
Pożar trawy na nasypie kolejowym oraz podszycia leśnego w Zielkowicach (gmina Łowicz) był przyczyną dwóch popołudniowych interwencji straży pożarnej. W wyniku obu zdarzeń ogień pochłonął powierzchnię dwóch hektarów.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do PSP w Łowiczu dziś (18 lipca) kilka minut przed godziną 13. Początkowo treść zawiadomienia mówiła o płonącej trawie w pobliżu torów kolejowych. Po dojechaniu na miejsce przez pierwszy zastęp okazało się, że pali się również podszycie w położonym nieopodal lesie sosnowym. Przebiega tędy rowerowy szlak "Książęcy" prowadzący z Łowicza do Nieborowa.
Pożar rozprzestrzeniał się dość szybko, a do Zielkowic zadysponowano łącznie kilka zastępów OSP. W wyniku tego zdarzenia spłonęło podszycie leśne i trawa o powierzchni jednego hektara. Przyczyną było zaprószenie ognia, możliwe, że spowodowane przez niedopałek papierosa.
Przeszło 3 godziny później, ok. 16:30, strażacy ponownie zostali poinformowali o pożarze w podłowickiej miejscowości. Ze względu na porywisty wiatr i szybko rozprzestrzeniający się ogień, znów zadysponowano tam znaczne siły. Niewykluczone, że w tym przypadku przyczyną było zarzewie z wcześniejszego pożaru, które za sprawą wiatru mogło się przenieść na dalsze obszary. Spaleniu uległ kolejny hektar.
Podobne zdarzenie miało dziś miejsce również w Zabostowie (gmina Łowicz) o godzinie 15. Płomienie zajęły tam mniejszy obszar traw i podszycia, liczący ok. 800 m².
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziękuję.Ł24 to zupełnie inna firma niż NŁ, który Twardo stoi przy swoim. Widocznie niektórym nie można nawet zwrócić uwagi.Pozdrawiam elastyczną i nie zadufaną w sobie redakcję Ł24.
Szanowna redakcjo. Żeby nie być wybiórczym w zwracaniu uwag naszym gazetom lokalnym, chciałbym zaznaczyć, iż termin "poszycie" leśne - Nie funkcjonuje. Prawidłowe terminy to podszycie, podszyt lub wprost runo.
Rowerowy Szlak Książęcy w tym miejscu to porażka,zwłaszcza podczas suszy. Trzeba rower prowadzić i do tego pełno piachu w butach...