W ZK Łowicz o dopalaczach przez sztukę

Kadra penitencjarna Zakładu Karnego prowadzi coraz bardziej efektowniejsze działania mające uzmysłowić osadzonym, jak tragiczne w skutkach może być zażywanie dopalaczy. Tym razem skazani mieli możliwość obejrzenia spektaklu „Nowa śmierć”.

W łowickiej jednostce trwa kolejna edycja profilaktycznego programu pn. „Przebiśnieg”, który prowadzony przez więziennych psychologów i wychowawców ma uzmysłowić osadzonym o szkodliwości zażywania dopalaczy. Tym razem przybrał on formę spektaklu, który obejrzało 40 więźniów.

- Pomysł, żeby jeździć po zakładach karnych zrodził się wtedy, gdy uznano, że terapia przez sztukę odnosi pozytywne efekty - mówi jeden z „aktorów” spektaklu „Nowa śmierć”.

Marcin i Grzegorz z agencji artystycznej „Bazyl Cogito”, którzy przyjechali ze spektaklem do ZK w Łowiczu, opowiadali - opierając się na faktach - o tragicznym w skutkach działaniu dopalaczy, braku wyobraźni i odpowiedzialności. Sami są osobami z tzw. „przeszłością”.

- Przyjechaliśmy do was, jako ludzie, którzy sami przeszli wiele złego w przeszłości - mówił starszy z nich Grzegorz. Marcin odsiedział 12 lat za zabicie pod wpływem alkoholu kobiety na pasach. I kiedy wydawało się, że wyszedł na prostą i odpokutował swoją winę, los wyrównał rachunki. Syn Marcina zginął w wypadku samochodowym prowadząc auto pod wpływem środków odurzających.

- Siła przekazu przez osoby, które same doświadczyły i przeżyły pobyt w ZK oraz potrafiły się wyrwać z pętli uzależnienia, jest o wiele większa niż mówienie o dopalaczach tylko teoretycznie - mówił Grzegorz. - Ileś lat temu byliśmy w takiej samej sytuacji jak wy. Swoim przykładem pokazujemy, że mimo wszystko można wyjść z tego zaklętego kręgu. Ale nie każdemu to się udaje. Trzeba być bardzo zdeterminowanym. Jesteśmy z Marcinem żywym dowodem na to, że można. Trzeba tylko chcieć - kontynuował w rozmowie z osadzonymi Grzegorz.

Rozmówca zaznaczył, że swoim przykładem chce wskazać osadzonym inną z dróg. - Pamiętajcie, jesteście pozbawieni wolności, ale nie jesteście pozbawieni woli – mówił.
Skazani, już w 10-osobowych grupach, biorą udział w zindywidualizowanych, pod kątem rodzaju uzależnień, zajęciach z psychologami i wychowawcami.