
Z początkiem tego tygodnia w podłowickich Otolicach trwają wakacyjne zajęcia integracyjne dla dzieci organizowane przez Stowarzyszenie Rehabilitacyjno-Edukacyjne „Karino”. Było już ognisko, słuchanie bajek, a także spotkanie z kowalem i weterynarzem.
Wakacje to wbrew pozorom bardzo pracowity czas dla łowickiego stowarzyszenia "Karino". W oddalonych o kilka kilometrów od Łowicza Otolicach odbywają się nie tylko zajęcia z hipoterapii, ale także spotkania dla dzieci w wieku od 5 do 13 lat. Zajęcia plastyczno-ruchowo-edukacyjne organizowane są w ramach projektu „W Pacanowie kozy kują...”, który doczekał się dofinansowania w konkursie Grant na lepszy start.
Uczestnikami zajęć są dzieci pełnosprawne i niepełnosprawne, a wspólnie spędzony czas jest świetną formą integracji. Na pierwszym spotkaniu, które odbyło się w miniony poniedziałek, zorganizowano ognisko zapoznawcze połączone z przejażdżką na koniach. Wczoraj dzieci spotkały się z kowalem i panią weterynarzem, obsypując gości wieloma pytaniami. Co więcej, chętni mogli przypiłować końskie kopyto, a także wysłuchać przez stetoskop bicia serca tego szlachetnego zwierzęcia.
Dzisiaj kilkunastoosobową grupę odwiedziła siostra Lubomira Gryko ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, która została poproszona o przeczytanie bajki. Później dzieci rozmawiały o tym, czym jest przyjaźń i pod okiem Anny Jeznach przystąpiły do wykonania pracy plastycznej. Z tym zadaniem nie miała problemu 7,5-letnia Lena i jej rówieśniczka Blanka, które zaprzyjaźniły się jeszcze w przedszkolu. Obie narysowały jedno z najfajniejszych wspólnych wspomnień, gdy beztrosko oblewały się wodą. Z kolei świętujący za kilka dni swoje 8. urodziny Kacper narysował jak gra ze swoim przyjacielem w piłkę.
W tym tygodniu w roli lektorów w Otolicach mają pojawić się również przedstawiciel łowickich „Dziesiątaków” oraz burmistrz Krzysztof Kaliński. Jak powiedziała nam prezes Stowarzyszenia Rehabilitacyjno-Edukacyjnego „Karino” Katarzyna Stawicka, zapraszając osoby reprezentujące różne profesje, młodzi uczestnicy mają wyjątkową okazję poznać ich pracę czy pasje.
- Chcemy w ten sposób odciągnąć dzieciaki od telewizji i komputera - mówi o projekcie „W Pacanowie kozy kują...” Katarzyna Stawicka. Zajęcia będą trwały również w sierpniu, a już od przyszłego poniedziałku rusza inny cykl, czyli „Tęczowe wakacje”. To projekt dofinansowany przez Łowicki Ośrodek Kultury w ramach programu Małe Granty 2015.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z panią weterynarzem?! Litosci!!! Z weterynarzem, z lekarzem weterynarii (najwlasciwsza forma) lub z pania weterynarz.