
Zarzut uszkodzenia mienia usłyszał 18-letni łowiczanin, który w ubiegłym tygodniu uszkodził drzwi do klatki schodowej jednego z bloków na Zatorzu. Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 27-latkowi z powiatu łowickiego, któremu zarzuca się posiadanie amfetaminy.
W ubiegły czwartek (10.09) o godzinie 19:30 łowicka policja otrzymała zgłoszenie o uszkodzeniu drzwi do klatki schodowej jednego z bloków na ul. Bolimowskiej w Łowiczu. Sprawca uderzył w drzwi metalowym elementem, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Poinformowani o akcie wandalizmu policjanci udali się we wskazany rejon i zatrzymali chuligana. Okazał się nim 18-latek z Łowicza. Nastolatek usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Spółdzielnia mieszkaniowa oszacowała straty na 1500 zł.
Trzy dni później, w niedzielę 13 września, ok. godziny 21 w Stachlewie (gmina Łyszkowice) w ręce policji wpadło czterech mieszkańców powiatu łowickiego w wieku 21-34 lat. Mężczyźni jechali Nissanem Almerą, kiedy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy do kontroli drogowej. Ponieważ zachowanie podróżujących pojazdem wzbudziło podejrzenie policjantów oprócz sprawdzenia auta przeprowadzono kontrolę osobistą. W jej wyniku ujawniono amfetaminę. Wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Po przesłuchaniu zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii usłyszał 27-latek, któremu grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy Ci sprawcy mieli jakieś powiązania z sobą, że są opisywani w jednym artykule? :>
A ile grozi temu wandalowi, chyba nie 5 lat jak za kosze.