We wtorkowy poranek, 2 września, do dyżurnego PSP w Łowiczu wpłynęły zgłoszenia o trzech zdarzeniach na terenie powiatu łowickiego.
Pierwsze zgłoszenie odnotowano o godz. 7:33 na os. Bratkowice w Łowiczu.
W tym przypadku strażacy z JRG Łowicz zostali zadysponowani do pomocy zespołowi ratownictwa medycznego, który interweniował u 56-letniej kobiety w stanie zagrożenia zdrowotnego.
Kilka minut później, o godz. 7:46, wpłynęło zgłoszenie o pożarze ściółki leśnej w rejonie ul. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu. Ogień objął powierzchnię ok. 1 m².
Na miejsce wysłano zastęp JRG Łowicz. Strażacy ugasili pożar wodą, a następnie rozgarnęli i przelali spalone resztki, aby zapobiec ponownemu rozprzestrzenieniu się ognia.
Ostatnie zgłoszenie wpłynęło o godz. 8:12 z Marianowa w gminie Bielawy.
W tym przypadku mieszkaniec zauważył na strychu swojego domu gniazdo owadów błonkoskrzydłych. Na miejsce skierowano zastęp OSP Stary Waliszew, który bezpiecznie usunął zagrożenie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A po południu podpalenie lasu w Popowie, sam się zaprószył? Jakiś debil robi to umyślnie, za dużo wolnego czasu i takie ciągoty do złego.