Reklama

Z łowickiej wsi do wielkich sukcesów sportowych i naukowych – wspomnienie prof. dra hab. Eugeniusza Wachowskiego

W tym roku mija 25 lat od śmierci wybitnego syna Ziemi Łowickiej – profesora Eugeniusza Wachowskiego. Sylwetkę utytułowanego sportowca, trenera i cenionego wykładowcy akademickiego przypomina Tadeusz Rutkowski.

- Jestem emerytowanym nauczycielem wychowania fizycznego, absolwentem poznańskiej AWF i wychowankiem profesora Wachowskiego. Uznałem, że rocznica śmierci jest dobrą okolicznością do przypomnienia postaci tego wybitnego syna Ziemi Łowickiej, a profesor swoją postawą życiową i osiągnięciami w pełni sobie na to zasłużył – informuje Tadeusz Rutkowski, który skontaktował się z naszą redakcją.

Poniżej publikujemy w całości wspomnienie Eugeniusza Wachowskiego autorstwa Tadeusza Rutkowskiego. Zachęcamy do lektury!

Z łowickiej wsi do wielkich sukcesów sportowych i naukowych – wspomnienie prof. dra hab. Eugeniusza Wachowskiego

Wybitny sportowiec, fachowy trener, ceniony wykładowca akademicki, a przede wszystkim wielki autorytet moralny. W tym roku mija 25 lat od śmierci wybitnego syna Ziemi Łowickiej – profesora Eugeniusza Wachowskiego.

23 marca 2000 roku. W pogrzebie zmarłego nagle w wieku 68 lat profesora Eugeniusza Wachowskiego uczestniczy tłum ludzi. Wśród nich delegacja władz miasta Łowicza, przyjaciele profesora z Łowicza, rodzina, wykładowcy akademiccy, sportowcy. Od tamtego wydarzenia minęło dokładnie 25 lat. To doskonały moment, aby przypomnieć sylwetkę wielkiego człowieka, który swoją małą ojczyznę – Ziemię Łowicką – miał zawsze w sercu.

Wielki talent sportowy

Eugeniusz Wachowski urodził się i wychował w podłowickiej wsi Niedźwiada, w chłopskiej rodzinie Franciszka i Marianny Wachowskich. Jako młody chłopiec w latach 1945-1951 uczęszczał najpierw do gimnazjum w Łowiczu, a następnie do liceum ogólnokształcącego (obecnie I Liceum Ogólnokształcące im. Józefa Chełmońskiego). To właśnie w tej szkole został odkryty jego wielki talent sportowy, który na zawsze odmienił jego życie. Młody Eugeniusz zdecydowanie wyróżniał się sprawnością fizyczną wśród swoich rówieśników. Był bardzo wszechstronny, znakomicie radził sobie w wielu konkurencjach lekkoatletycznych, grał też świetnie w siatkówkę. Bywało, że podczas jednych zawodów przystępował do rywalizacji w czterech konkurencjach (rzucie dyskiem i oszczepem, pchnięciu kulą oraz skoku wzwyż) i wszystkie wygrywał. Największe predyspozycje miał jednak do rzutów, a z czasem wyspecjalizował się w rzucie dyskiem.

Będąc uczniem łowickiego LO został mistrzem Polski juniorów w rzucie dyskiem oraz wicemistrzem w rzucie oszczepem. W tej drugiej konkurencji przegrał tylko z Januszem Sidło, późniejszym wicemistrzem olimpijskim i pierwszym Europejczykiem, który w rzucie oszczepem pokonał granicę 80 metrów. O wielkim talencie sportowym, który pojawił się w Łowiczu pisali ówcześni dziennikarze sportowi w prasie ogólnopolskiej.

W latach nauki w LO Eugeniusz Wachowski był najlepszym i najbardziej znanym sportowcem Łowicza. Wielokrotnie brał udział i odnosił coraz większe sukcesy w różnych zawodach sportowych na terenie całego kraju rozsławiając jednocześnie nasze miasto jako reprezentant łowickiego klubu sportowego „Kolejarz”.

Po zdaniu matury i rozpoczęciu studiów w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Poznaniu kontynuował swój rozwój sportowy zdobywając kolejne lekkoatletyczne szczyty. Najpierw w 1956 roku ustanowił rekord Polski w rzucie dyskiem, a następnie dwukrotnie zdobył brązowy medal w Akademickich Mistrzostwach Świata (Paryż 1957 i Turyn 1959). Piętnaście razy startował w reprezentacji Polski w ramach słynnego wówczas tzw. Wunderteamu obok największych sław polskiej lekkoatletyki lat 50-tych.

Od trenera reprezentacji do uznanego naukowca

Pasja do sportu nie zgasła w Eugeniuszu Wachowskim nawet po zakończeniu czynnej kariery lekkoatlety. Przez kolejne 11 lat dzielił się swoją bezcenną wiedzą sportową na ławce trenerskiej. Pełnił funkcję trenera specjalisty kadry Polski i reprezentacji olimpijskiej dyskoboli. Wychował 2 zawodników klasy mistrzowskiej i aż 32 pierwszej klasy sportowej.

Wcześniej, gdy ukończył studia, został asystentem w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Poznaniu przemianowanej później na Akademię Wychowania Fizycznego. Przeszedł wszystkie szczeble kariery naukowej i uzyskał z rąk prezydenta RP tytuł profesora nauk o kulturze fizycznej ze specjalnością teoria sportu. Na uczelni pełnił różne zaszczytne funkcje: kierownika Zakładu Teorii Sportu, dziekana Wydziału Wychowania Fizycznego, prorektora ds. studenckich, dyrektora Instytutu Wychowania Fizycznego i Sportu. Opublikował łącznie około 120 prac naukowych, wygłaszał odczyty na różnych konferencjach międzynarodowych.

Do czasu swojej śmierci był jedynym profesorem poznańskiej AWF, który doprowadził aż trzech swoich wychowanków do tytułu naukowego profesora zwyczajnego. Te trzy habilitacje przygotowane w kierowanym przez niego Zakładzie Teorii Sportu, które po pewnym czasie zaowocowały nadaniem tytułów profesorskich, uważał za jedno ze swoich największych osiągnięć. Niezwykle ważny w życiu był dla niego fakt, że mimo obietnic korzyści, a także przymuszeń, a nawet prowokacji, nigdy nie zapisał się do PZPR.

Wzór moralny

Jako wykładowca teorii sportu znany był z promowania i silnego przywiązania do podstawowych wartości etycznych, jakie powinna nieść ze sobą rywalizacja sportowa – uczciwości, szacunku do drugiego człowieka, wytrwałości. Jako humanista dostrzegał w sporcie przede wszystkim walory wychowawcze. Sam również w życiu prywatnym hołdował propagowanym przez siebie normom moralnym, czym zdobył sobie szacunek swoich studentów i trenowanych zawodników. Wielokrotnie w trakcie kariery naukowej występował z protestami potępiającymi oszustwa, które wkradały się do sportu wyczynowego, m.in. dopingu. Jego bezkompromisowa postawa i wierność wyznawanym zasadom były przyczynkiem do licznych konfliktów z władzą komunistyczną, co w konsekwencji uniemożliwiło mu przez wiele lat ubieganie się o uzyskanie stopnia doktora habilitowanego.

Nigdy nie zapomniał o łowickich korzeniach

Kochał wieś łowicką i w trakcie swojej kariery sportowej i zawodowej często wracał do Łowicza i Niedźwiady. Zamieniał wtedy przyrządy sportowe na narzędzia rolnicze i pomagał swoim rodzicom w pracach w gospodarstwie rolnym. Będąc pracownikiem dydaktycznym i naukowym AWF w Poznaniu wielokrotnie pomagał studentom pochodzącym z Łowicza. Iwona Rondoś, nauczycielka wychowania fizycznego z Łowicza, napisała piękną pracę magisterską zatytułowaną „Życie, działalność sportowa i naukowa Eugeniusza Wachowskiego”.

Ta postać zasługuje na upamiętnienie

Po śmierci profesora Wachowskiego w 2000 roku, w jednym z artykułów w łowickiej prasie, Stanisław Garczarczyk, dziennikarz pochodzący z naszego miasta, określił profesora mianem najlepszego w historii sportowca wywodzącego się z Łowicza. W Radzie Miejskiej zrodziła się wówczas inicjatywa, aby łowicki stadion OSiR nazwać imieniem profesora Eugeniusza Wachowskiego. Ponieważ stadion był w tamtym czasie w podupadającym stanie, postanowiono odłożyć sprawę do czasu jego wyremontowania. Zanim doszło do remontu stadionu minęło co najmniej kilka lat. W tym czasie zmienił się skład Rady Miejskiej, o profesorze Wachowskim zapomniano, a w 2015 roku stadionowi nadano imię 10 Pułku Piechoty.

25-ta rocznica śmierci jest dobrą okazją do przypomnienia postaci tego wybitnego syna Ziemi Łowickiej. Może ta okoliczność stanie się przyczynkiem do zrealizowania zamiarów Rady Miejskiej z 2000 roku i upamiętnienia profesora Eugeniusza Wachowskiego w Łowiczu, bo z miejsc, z którymi był związany w swoim życiu, tylko w Łowiczu nie został jeszcze upamiętniony.

Tadeusz Rutkowski

 

 

Aktualizacja: 01/04/2025 10:32
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Łowiczak - niezalogowany 2025-04-01 11:21:19

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Iwona Rondoś - niezalogowany 2025-04-01 15:02:27

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Bibliotekarz - niezalogowany 2025-04-01 20:40:04

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Krzysztof Miklas - niezalogowany 2025-04-02 09:41:04

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do