
Zakończyły się prace związane z ociepleniem poddasza wraz z remontem elewacji i wymianą pokrycia dachowego w budynku przy ul. Podrzecznej 18 w Łowiczu. Dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Łowiczu Katarzyna Skierska-Pięta zwraca uwagę, że z komunalną kamienicą wiążą się ciekawe historie.
Prace budowlane na zlecenie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Łowiczu wykonała firma PK HOUSE Karlicki z Sochaczewa. Prace opiewały na blisko 400 tys. zł. W 2018 r. za niespełna 92 tys. zł wymieniono okna.
Budynek przy ul. Podrzecznej 18 w Łowiczu pochodzi z pierwszej połowy XIX wieku i jest wpisany do rejestru zabytków. Od początku swojego istnienia budynek często zmieniał swojego właściciela. Aktualnie kamienica wchodzi w skład gminnego zasobu komunalnego i jest zarządzany przez ZGM.
Jak informuje Katarzyna Skierska-Pięta, dyrektor ZGM w Łowiczu, budynek oprócz wartości estetycznych, ma także wartość historyczną.
- Romuald Oczykowski w swoim opracowaniu o Łowiczu w odniesieniu do budynku przy ul. Podrzecznej 18 wspomina, że w 1919 roku założona została w nim przez Koło Służby Narodowej Polek Chrześcijanek Gospoda Żołnierza Polskiego - wskazuje Skierska-Pięta.
Dyrektor zwraca uwagę, że w kamienicy do 1940 roku mieszkał mały chłopczyk Artur Siemiątek z rodziną. Postać chłopca znana jest szerszemu gronu odbiorców ze zdjęcia wykonanego pomiędzy 19 kwietnia a 16 maja 1943 roku na terenie getta warszawskiego.
- Na zdjęciu widać jak z bramy kamienicy wyłania się grupa osób – kobiet, mężczyzn i dzieci w różnym wieku. Grozę sytuacji dopełnia widok esesmana, kierującego lufę pistoletu maszynowego wprost w plecy kilkuletniego chłopca – Artura Siemiątka w cyklistówce, który unosi w geście poddania ręce ku górze dodaje Skierska-Pięta.
W celach turystycznych w kontekście omawianego budynku wspomina się także interesującą historię związaną z osobą Jana Cieślikiewicza, zdolnego artysty trupy prowincjonalnej, która w 1866 roku występowała w Łowiczu. Cieślikiewicz chowając się przed nawałnicą w bramie kamienicy został zabity od uderzenia pioruna.
Natomiast w latach 1997-2012 w prywatnym mieszkaniu przy ul. Podrzecznej 18 mieściło się Muzeum Guzików, założone przez pasjonata historii Jacka Rutkowskiego.
Fot. ZGM w Łowiczu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
w Łowiczu brak koncepcji na rozwój tego miasta, większość inicjatyw to pudrowanie nie powiem kogo, wystarczy popatrzeć na Zduńską, brakuje pomysłu, ludzie nic nie wiedzą, zapewne "władza" komfortowo podzieliła się, biorą wynagrodzenie, każdy robi swoje, może debata z mieszkańcami, aby zaprezentować jeden po drugim co zrobiłem dla mojego miasta w ostatnim roku?? może wystarczyłyby personalne oświadczenia na łamach lowicz24.eu (na czym Łowicz skorzystał z mojej obecności ??)...a tak, czytamy sobie artykuły o podmokłym przejściu dla pieszych przy dworcu PKP i narzekaniu lemingów (czy ktoś z osób publicznych zabrał głos co zamierza z tym zrobić? artykuły i zdjęcia sypią się kolejny tydzień), o zalewanym przez Zielkówkę "wiadukcie" na Arkadyjskiej (pamiętam jak tam kiedyś krowy chodziły, a dzisiaj to strategiczny dojazd do miasta), o autostradzie śmierci z Łowicza do A2 przez Arkadię (tir za tirem...pomiędzy rowerzystami z klubu Szprycha)....
A wśród lokatorów kto? Ano kwiat polskiego społeczeństwa - libacje, imprezy, przemoc, wyzwiska, groźby i wieczne awantury. A wszystko dzięki zasiłkiom! Nie do ruszenia ;) to dopiero powód do dumy!
"Ano kwiat polskiego społeczeństwa - libacje, imprezy, przemoc, wyzwiska, groźby i wieczne awantury." - czyli taki trochę elektorat pis???:)))
Taki elektorat co to za flaszkę to i dowód znajdzie i nawet pójdzie zagłosować, a co! a jak przelew co miesiąc wpadnie to już w ogóle! Szkoda tylko tych uczciwych, co raniutko do pracy a po pracy mogą popatrzeć jak sąsiedzi się bawią ☺️