Zamienił łyżwy na rower

Mistrz olimpijski Zbigniew Bródka w sierpniu dwukrotnie wystartował w zawodach kolarskich. Panczenista bardzo dobrze spisał się na Tour de Pologne Amatorów, gdzie zajął miejsce w pierwszej dziesiątce. Pechowy start w Maratonie MTB w Stargardzie Szczecińskim.

Zarówno w Tour de Pologne Amatorów, jak i maratonie MTB wystartowało ponad 1400 zawodników. W wyścigu organizowanym przez Czesława Langa, towarzyszącym 71. edycji Tour de Pologne, domaniewiczanin zajął wysokie, 9. miejsce w klasyfikacji generalnej, a 3. w swojej kategorii wiekowej. Po raz drugi z rzędu Bródce przypadł jednocześnie tytuł Mistrza Polski Strażaków. Mimo że najważniejsza była dobra zabawa, olimpijczyk zdołał poprawić swoją życiówkę osiągając na trasie liczącej 31,8 km czas 58min 59s.

Po ściganiu się w Bukowinie Tatrzańskiej, Zbigniew Bródka spróbował swoich sił w Stargardzie Szczecińskim, gdzie 16 sierpnia odbył się maraton MTB dookoła Jeziora Miedwie. W ramach tej imprezy zorganizowane zostały Mistrzostwa Polski Strażaków, w których wzięło udział ponad 59 strażaków z całej Polski. Oprócz strażaka PSP w Łowiczu na starcie pojawił się m.in. Zastępca Komendanta Głównego nadbryg. Marek Kowalski.

Uczestnicy mieli do pokonania pętlę o długości 59 kilometrów. Jak relacjonuje Zbigniew Bródka, po przejechaniu ok. 30 km zaczął padać deszcz. Na śliskich i nierówno ułożonych betonowych płytach złoty medalista z Soczi zaliczył upadek. Na szczęście niefortunny wypadek zakończył się bez groźniejszych urazów, jedynie na skręceniu kciuka i kilku otarciach. Ostatecznie Bródka z czasem 01:54:17,00 został sklasyfikowany na 137. miejscu, które dało mu 39. lokatę w swojej kategorii wiekowej.


Fot. Zbigniew Bródka Facebook