
Dzięki wielu zapalonym sercom społeczna akcja #zapalsiędodziałania nabiera tempa. Udało się już zebrać ponad 70 tys. zł. To jednak wciąż za mało, aby Kasia Cieślak mogła żyć zwyczajnie. Żyć tak jak Ty!
25 października Katarzyna Cieślak obchodziła swoje 30. urodziny. Otoczona najbliższymi osobami głęboko wierzy, że uda jej się pokonać nierówną walkę z nowotworem. Wiara i siła do walki napływa zewsząd. Dzięki społecznej akcji #zapalsiędodziałania wspiera ją nie tylko rodzina i przyjaciele, ale tysiące osób dobrej woli, które postanowiły przyłączyć się do działania i pomóc młodej kobiecie walczyć o życie.
Choroba po raz pierwszy dała o sobie znać w kwietniu 2014 roku. Dwa tygodnie po narodzeniu swojej córki Ali, Katarzyna Cieślak z nasilającymi się objawami duszności, wysoką temperaturą i bólem w klatce piersiowej, w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Łodzi. Lekarze zdiagnozowali u niej chłoniaka Hodgkina (ziarnica złośliwa) w postaci 15-centymetrowego guza w śródpiersiu w trzecim stopniu zaawansowania.
Jak można przeczytać na facebookowym profilu Katarzyny, leczenie od samego początku nie układa się pomyślnie. Sześć różnych schematów leczenia chemioterapią (łącznie 20 wlewów) i miesiąc radioterapii nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Guz nie reagował na żaden z leków, kolejne badania kontrolne wykazały, że na jajniku, obu nerkach i piersi pojawiły się guzy w postaci innego chłoniaka – nieziarnicznego DLBCL.
Dotychczasowe leczenie nie przynosi efektów, choroba postępuje. Światełkiem nadziei w tunelu okazał się lek o nazwie Adcetris, niestety w naszym kraju nie jest on refundowany. Aby Kasia mogła żyć normalnie musi przyjąć minimum 8 dawek, nie przekraczając 16. Koszt jednej dawki to ok. 32 tys. zł, a więc na całkowite leczenie potrzeba ponad 500 tys. zł.
- Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o kosztach zakupu tego leku załamałem się. Niedługo potem wspólnie z rodziną zaczęliśmy myśleć co możemy zrobić, aby zebrać choć część pieniędzy. Strzałem w dziesiątkę była akcja #zapalsiędodziałania, która zapoczątkowana została w rodzinnym mieście Kasi – Głownie – przyznał w rozmowie z nami Kamil Cieślak, mąż Katarzyny.
I tak dzięki tysiącom zapalonych serc akcja podbija sieć. W ciągu około dwóch tygodni stronę polubiło blisko 4000 osób. W akcję włączają się nie tylko osoby prywatne, które rezygnują z jakiejś przyjemności danego dnia, a kwotę, którą mogłyby na nią wydać przelewają na subkonto Kasi Cieślak. Pomagają również firmy i instytucje, które w pomysłowy sposób zachęcają ludzi do działania. Od dziś przed każdym seansem w łowickim kinie Fenix puszczana będzie krótka informacja, o tym w jaki sposób możemy przyłączyć się do pomocy. Warto pamiętać, że każdy z nas wpłacając nawet symboliczną kwotę przyczynia się do powrotu Katarzyny do zdrowia.
Jeśli i Ty chcesz wesprzeć Kasię w walce z nowotworem dokonaj wpłaty na konto 06 1140 2017 0000 4302 1309 9082 Fundacja Rak"n"Roll. Wygraj Życie, ul. Bagatela 10/17, 00-585 Warszawa, tytułem: Dla Kasi C.
Obecnie Kasia przebywa w łódzkim szpitalu im. Kopernika, gdzie przechodzi kolejne leczenie chemioterapią. Pacjentkę czeka również przeszczep komórek macierzystych (zostały pobrane w czerwcu). Kiedy zabieg zostanie wykonany niezbędne jest rozpoczęcie leczenia nierefundowanym lekiem, na który trwa zbiórka pieniędzy. Katarzyna i jej mąż Kamil głęboko wierzą, że uda się zebrać kwotę oraz w to, że lek zadziała. Obydwoje mają dla kogo żyć – półtorarocznej córki Alicji.
Akcja #zapalsiędodziałania nie jest jedyną, w którą można się włączyć i pomóc młodej mamie i żonie. Dziś, 30 października w Domu Ludowym w Kadzielinie odbędzie się koncert charytatywny. Wystąpią na nim discopolowe zespoły: „Stereo”, „Power” oraz „Prezes Chanel”.
Z kolei w przyszły piątek, 6 listopada w hali sportowej OSiR II w Łowiczu odbędzie się wyjątkowy mecz koszykówki, w którym zawodnicy KS Księżak zmierzą się z drużyną Kasi Cieślak. Kupując wejściówki wspierasz możliwość zakupu leku.
Fot. archiwum prywatne Katarzyny Cieślak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="Inka"]Ja juz wpłaciłam, choć nie znam Kasi osobiście. Moze niewiele ale tyle ile mogłam. Nie wolno być obojętnym i liczyć na to, że inni dadzą. Kasiu, serdecznie Cie pozdrawiam.[/quote]Próżna jesteś .My też daliśmy i nikt o tym nie pisze.
Kasiu trzymaj się. Ja i moja rodzina przyłącza się. CAŁUSKI
Trzymaj się Kasiu, głowa do góry - jesteśmy z Tobą!!!
Kasiu, my równie włączamy się w pomoc, trzymamy kciuki i czekamy tu na Ciebie.
Ja juz wpłaciłam, choć nie znam Kasi osobiście. Moze niewiele ale tyle ile mogłam. Nie wolno być obojętnym i liczyć na to, że inni dadzą. Kasiu, serdecznie Cie pozdrawiam.
Trzymam mocno kciuki, żeby się udało. Dziś i ja włączyłam się do akcji i przelałam pieniążki na konto Fundacji dla Kasi.
Wspólnie damy radę , tylu zapaleńców że nie ma innej możliwości :) Trzymaj się Kacha!!!