
Wydział spraw społecznych łowickiego ratusza przygotował informację na temat organizacji zdalnego nauczania w szkołach podstawowych w Łowiczu.
- Sytuacja dotycząca organizacji zdalnego nauczania w łowickich szkołach podstawowych jest dobra - informuje Małgorzata Nowak, naczelnik wydziału spraw społecznych w serwisie przesłanym do przedstawicieli lokalnych mediów.
Jak czytamy w komunikacie, po wiosennych doświadczeniach w organizacji tej formy nauki, obecnie zdalne nauczanie przebiega sprawniej, zarówno dla nauczycieli, jak i uczniów.
- Nie ma sytuacji, w których zajęcia byłyby zawieszone lub odwołane. W każdej ze szkół nauczanie zdalne odbywa się codziennie online, poprzez platformę Teams - dodaje Nowak. Jeśli jakieś zajęcia nie są prowadzone online, nauczyciel jest zobowiązany do kontaktu z uczniem za pośrednictwem platformy Librus.
W kształceniu na odległość wykorzystywane są również inne środki komunikacji, np. platforma e-podręczniki, Librus, My English Lab. Uczniowie realizują nauczanie według swojego planu lekcji.
Wirtualne lekcje trwają pół godziny, choć niektóre szkoły planują wydłużenie czasu nauki do 45 minut. Pierwsze 10-15 minut zajęć miałoby być poświęcone na sprawy organizacyjne, takie jak logowanie, sprawdzanie obecności oraz u niektórych na rozwiązanie problemów z internetem.
Wszystkie laptopy, tablety i komputery, jakimi dysponowały szkoły zostały przekazane rodzinom zgłaszającym problemy sprzętowe z nauką na odległość.
Frekwencja wśród uczniów i nauczycieli w większości przypadków jest bliska 100 proc. - Pojedyncze nieobecności wynikają z kwarantanny lub krótkotrwałych zwolnień lekarskich - wyjaśnia urzędniczka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jest dobra... można powiedzieć jest wyjebana.
i kultury słowa też nie zabraknie albo komentujących patusów.
No sytacja z punktu widzenia urzędu miasta czy nauczycieli jet dobra a czy ktoś zapytał uczniów lub rodziców co myślą?
No tak jak dzieci chodziły w czasie pandemii to było źle, jak teraz maja zdalne nauczanie to rodzicom źle. Wiecznie wam się nie dogodzi.
Z punktu widzenia nauczyciela wcale też nie jest dobra. Tylko tam u góry w statystykach i sprawozdaniach wygląda dobrze. Bo ma tak wyglądać. Rząd tak twierdzi, więc kuratoria też tak będą mówiły.
Nie pozdrawiam nauczycieli SP2.
Sytuacja tego zdalnego to jest tragiczna 1,5 H gadania przez komputer i nauczyciel ma wolne cały dzien
1,5 to i tak dużo. Mój Syn ma 1 h dziennie... a pensja u nauczyciela nie zmieniona.
Pensje to najpierw policz swoją. Wywiązują się nauczyciele w taki sposób nie ze względu na widzi mi się, tylko na sytuację, tutaj patrz przepisy, ustawy, rozporządzenia i obostrzenia. Jak wracają do szkoły to też narzekają. Najpierw zapoznaj się z ustawami i przepisami, a potem dopiero osądzaj o ile to jest w twoich kompetencjach. Jak chcesz osądzać to idź do sądu. Niech każdy zajmie się swoją robotą. Tak będzie najlepiej dla wszystkich.
Misiu kolorowy, przepisy nakazują zorganizować lekcje jedynie przez 1-1,5 godz. dziennie?!
To zależy od szkoły. W mojej mamy wszystkie lekcje, kończą się czasem o 16.
/do Perial/niestety aktualne przepisy zezwalają na taki stan rzeczy. Interpretacja tych przepisów zależy od dyrektorów szkół. Ale też nie mają pod tym względem dużego pola manewru ze swojej strony. A nauczyciel nie ma nic do gadania w dzisiejszych czasach. Co zrobią to zawsze będzie źle. Nauczyciele zawsze są winni. Taka natura tego zawodu i płatne z góry to też i właśnie winni.
Kowalski, ja mam wrażenie odwrotne... że zawsze nauczycielom jest źle.. że za dużo pracy, że za mało płacy, że zdalne nauczanie, że normalne nauczanie a powinno być zdalne, że za dużo wolnego, że za mało wolnego, że komputerów nie "dajo" za darmo, że na wycieczki trzeba jeździć (za darmo!), że ..... itd., itp. Prawda jest taka, że większość z tych osób, jakby miała nagle zaczać prosperować na pozapaństwowym rynku pracy to ... "umarł w butach"
Co Ty człowieku opowiadasz ??? Jak mam 7 godzin gadam 7x40 minut ... nie mieszczę się w tych przysłowiowych 30 minutach na polskim ...!
Zależy jaki jest plan lekcji. Klasy 1-3 mają pewnie krócej w szkołach ogólnokształcących. Jest jeszcze szkoła muzyczna w Łowiczu i tam jest popołudniami, i jeszcze trudniej, bo tam oprócz gadania trzeba jeszcze muzykować w takich ekstremalnych warunkach.
Sp nr 2 lekcje 4 albo 3 z niektórych przedmiotów może raz albo dwa razy przeprowadzone lekcje wstyd - lekcje córki. Blich - syn od 8 do 15 na lekcjach mam wrażenie że dużo zależy od dyrektora szkoly