Reklama

34-letnim Oplem Omegą DTM pobili rekord w objechaniu Polski wzdłuż jej granic (foto)

Załoga 34-letniego Opla Omegi DTM w składzie: Miłosz Czajkowski, Szymon Stelmach, Szymon Gajda i Mateusz Papierowski pobiła rekord w objechaniu Polski samochodem wzdłuż jej granic. Łowicko-skierniewicka ekipa przejechała 3.650 kilometrów w czasie blisko 48,5 godziny i poprawiła dotychczasowy rekord o ponad 3,5 godziny!

Miłosz Czajkowski z Łowicza interesuje się motoryzacją od dziecka. Jak mówi, zawsze była jego dużą miłością. W 2008 roku kupił pierwsze zabytkowe auto. Dwa lata temu założył profil Poczuj Klasyka na Facebooku, a od kilku miesięcy publikuje filmy na kanale o tej samej nazwie na YouTube.

Wspólnie z grupą znajomych wpadł na pomysł, aby pobić rekord Polski w objechaniu autem jej granic. - Stwierdziliśmy, że można to zrobić lepiej, to znaczy szybciej, a także starym samochodem – mówi Miłosz Czajkowski. Dotychczasowy rekord został ustanowiony w 2022 roku przez ekipę Warsaw Night Racing i wynosił blisko 52 godziny.

Przedsięwzięcie wymagało wielu miesięcy przygotowań. - Ale najpierw trzeba było znaleźć wariatów, którzy to zrobią. Wiedziałem, z kim rozmawiać – uśmiecha się Miłosz Czajkowski.

W projekcie wzięło udział dwanaście osób: siedmiu kierowców w dwóch autach rekordowych oraz pięcioosobowa załoga wspierająca, odpowiedzialna za stronę medialną, w tym nagrywanie akcji.

Pierwsze auto rekordowe to 34-letni Opel Omega DTM, którym podróżowali Miłosz Czajkowski, Szymon Stelmach, Szymon Gajda i Mateusz Papierowski. Fani motoryzacji chcieli uczcić 30. rocznicę zakończenia produkcji tego modelu.

Drugim pojazdem, Oplem Asconą z 1987 roku, jechali Mateusz Stępień, Kamil Wilanowski i Andrzej Wroński. Grupę wsparcia, w trzecim samochodzie, stanowili Marek Wróbel, Maciek Urbanek, kamerzysta Oleg Tarasevich, Sylwester Kośmider i Michał Bloch.

Swoistym przetarciem się dla omegi był udział w tegorocznym Rajdzie Koguta, który odbył się na przełomie maja i czerwca. Posiadacze klasyków mieli do pokonania odcinek z Oławy do Mrągowa. Opel przejechał wtedy około 1.600 kilometrów.

Na ponad dwukrotnie dłuższą trasę omega wyruszyła w ubiegłym tygodniu. Bicie rekordu w objechaniu kraju wzdłuż jego granic rozpoczęło się 19 sierpnia o godzinie 17 w okolicy Bogatyni, gdzie spotykają się granice Polski, Niemiec i Czech. Jak mówi Miłosz Czajkowski, była to odmienna strategia od tej, jaką przyjęli dotychczasowi rekordziści, którzy wystartowali z Helu.

- Naszym zdaniem najważniejsze było przejechanie odcinka górskiego póki byliśmy wypoczęci, a nasze auto było „świeże” – wyjaśnia. Objechanie południowej granicy zajęło około 17,5 godziny. W dobrym tempie udało się przejechać wschodnie krańce kraju, dzięki czemu nad morzem ekipa miała o trzy godziny lepszy czas przejazdu od aktualnych rekordzistów.

Warto zdać sobie sprawę, że wzdłuż granicy nie ma dróg krajowych czy wojewódzkich, a stan nawierzchni bywa różny. Opel pokonał górskie serpentyny, drogi asfaltowe i szutrowe. Czasem nisko zawieszona omega tarła rurą wydechową o jezdnię, tak że aż iskry leciały, a na jej drodze stawało stado krów czy dzika zwierzyna. Nie obyło się bez stania w korkach czy robót drogowych.

Ekipa spod znaku Poczuj Klasyki relacjonowała swoją wyprawę w social mediach, a na trasie spotkała życzliwe osoby, które kibicowały im w realizacji celu. - Dwie załogi zdecydowały się przeprowadzić nas przez pewne odcinki: przez góry i Trójmiasto. Super było za nimi jechać, bo oni znali te drogi, a my nie musieliśmy się zastanawiać, co jest za zakrętem – przyznaje Miłosz Czajkowski.

Przed startem wiele spraw nie układało się po myśli zapaleńców z Łowicza i ich znajomych. Skradziono im autolawetę, która miała transportować auto zapasowe, dostępne w razie awarii pierwszego pojazdu. Choroba wykluczyła z udziału w akcji bicia rekordu jednego z kierowców, a do tego pojawiły się problemy z urządzeniami GPS.

- Znajomy stwierdził, że jak się wszystko wali przed, to później sam rekord dobrze pójdzie. I rzeczywiście poszło jak po maśle – cieszy się Miłosz Czajkowski. Omega objechała Polskę w ciągu 48 godzin 28 minut i 41 sekund, poprawiając dotychczasowy rekord o ponad 3,5 godziny!

Zdaniem naszego rozmówcy o końcowym sukcesie zadecydowało dobre planowanie i determinacja.

- Każdy z nas wiedział po co tam jechał i co ma robić. Za tankowanie paliwa odpowiadała jedna osoba, druga była odpowiedzialna za sprawdzenie stanu oleju, a trzecia za płatność. Byliśmy przy tym zdeterminowani i wyrozumiali dla siebie – opowiada Miłosz Czajkowski.

Przez ponad dwie doby ciągłej jazdy pojazd był tankowany siedem razy, a pobyt na stacji paliw trwał średnio 10 minut. Nowi rekordziści jedli niewiele. Ich posiłek stanowiły głównie kiełbasa myśliwska i żele energetyczne, do tego dochodziły zimne napoje. - Nakręcała nas adrenalina – tłumaczy mieszkaniec Łowicza. Jak mówi, największym luksusem po zakończeniu wyprawy był prysznic.

Drugie auto, w związku z problemami z nawigacją, przejechało 100 kilometrów więcej i ukończyło wyprawę kilka godzin po nowym rekordziście. Obie ekipy przez kolejne trzy dni świętowały, dzieląc się wspomnieniami i zabawnymi historiami z trasy. Panowie planują jeszcze raz przejechać tę samą trasę, ale już nie na czas.

Uczestnicy szalonego wyjazdu planują zresztą kolejne wyzwania. - Na pewno będziemy chcieli wyjechać zagranicę starymi autami, pojeździć po fajnych trasach z ładnymi widokami – zdradza Miłosz Czajkowski.

Kolejnym marzeniem łowickiego przedsiębiorcy jest utworzenie muzeum zabytkowych pojazdów. - Mamy bardzo unikatową kolekcję, myślę, że w Niemczech nie ma drugiej takiej. Szukamy lokalizacji w Łowiczu lub okolicach, żeby móc pokazać te samochody szerszej publiczności – mówi nasz rozmówca.

Obszerna relacja z bicia rekordu Polski powinna ukazać się za kilka tygodni na kanale Poczuj Klasyka na YouTube.

Fot. Poczuj Klasyka Facebook

Aktualizacja: 27/08/2024 16:17
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Księżak - niezalogowany 2024-08-27 21:03:32

    BRAWO PANOWIE !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Poczuj Klasyka - niezalogowany 2024-08-28 20:59:20

    Dzięki sliczne!

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do