
Dzisiaj (14 maja) po mszy świętej o godzinie 6 w kościele sióstr bernardynek w Łowiczu wyruszyła 363. Łowicka piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Pątnicy w tym roku pielgrzymują pod hasłem „Posłani przez Ducha Świętego”.
Poniedziałkowej Eucharystii przewodniczył biskup senior diecezji łowickiej Józef Zawitkowski. Przewodnikiem „pątniczej jaskółki”, jak nazywana jest piesza pielgrzymka z Łowicza na Jasną Górę, jest ks. Wiesław Frelek. Wierni z ziemi łowickiej jako pierwsi w roku docierają do częstochowskiego sanktuarium.
Sprzed kościoła sióstr bernardynek do Częstochowy wyruszyło około 350 pątników. Część pielgrzymów dołączy do grupy już na trasie pątniczego szlaku. - Przeważnie są te same intencje, ale co roku niesiemy nowe, za naszych przyjaciół, znajomych, sąsiadów - mówią panie Dorota i Barbara, pątniczki z Żyrardowa. Obie już kilkanaście razy wędrowały na Jasną Górę z łowicką pielgrzymką. - Czy jest ciężko? Bywa różnie, ale Matka Boża daje siły i prowadzi nas.
Po raz piętnasty do Matki Boskiej Częstochowskiej maszeruje młodzież z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie. - W tej chwili jest nas około 25 osób, docelowo będzie nas około 40. W kolejnych dniach dotrą do nas maturzyści - informuje Aleksander Frankiewicz, nauczyciel i opiekun grupy.
Pielgrzymi wejdą na Jasną Górę 19 maja, w przeddzień uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Do domów powrócą autokarami.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja do roboty musiałem iść, nie stać mnie na takie wycieczki
Jak cię nie stać na wpisowe na pielgrzymce pieszej to na co cię stać???
No nie stać mnie na marnowanie w ten sposób czasu, nierobie
Ciekawe czy Dorota Pietrzkowicz poszła na pielgrzymkę żeby przeprosić za rozbicie mojej rodziny?