
Lider łowickiego zespołu rockowego Koniunktura Adam Klimkiewicz zginął w wypadku drogowym, do którego doszło wczoraj (4.03) w miejscowości Joachimów-Mogiły (gmina Bolimów). Miał 50 lat.
Do wypadku doszło w piątek około godziny 18 w Joachimowie Mogiłach. Na wysokości wiaduktu na A2 kierowane przez 50-letniego mieszkańca powiatu łowickiego Volvo wjechało w stojącą na poboczu przyczepę z drewnianymi balami. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł w zgierskim szpitalu. Okoliczności i przyczyny tragicznego zdarzenia wyjaśnia Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach.
W wypadku pod Bolimowem zginął Adam Klimkiewicz, muzyk zespołu rockowego Koniunktura z Łowicza. W styczniu wystąpił z kapelą podczas 24. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w klubie Pracownia oraz w koncercie dla wolontariuszy Szlachetnej Paczki. Razem z Koniunkturą wielokrotnie koncertował na imprezach organizowanych przez Łowicki Klub Motocyklowy No.16. W czerwcu ubiegłego roku „Egi”, bo tak zwracali się do niego znajomi, był jednym z pomysłodawców imprezy Bzura Rock Show na Błoniach.
{jcomments off}Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Adaś Bóg z tobą żyj wiecznie z rockendrolem w niebie .
A nie da rady jeździć wolniej niż szaleć po wąskiej dróżce?
Nie ma lepszej godziny na wożenie drewnianych bali po wąskiej dróżce? Po zmroku trzeba?
[quote name="lowiczak1"]Ile to razy nasi cudowni rolnicy pozostawią swoje sprzęty na drodze bez oświetlenia i oznaczenia.[/quote]Podobno balast drogowy był oznaczony.
Dla mnie szok znałem Adama wiele lat, początkowo przez mojego brata a następnie osobiście. Jeszcze w czwartek się widzieliśmy. W był bardo dobrym człowiekiem, i kumplem. Wyrazy współczucia dla rodziny, od starego "Eldorado".
Ile to razy nasi cudowni rolnicy pozostawią swoje sprzęty na drodze bez oświetlenia i oznaczenia.
Pracowałam z nim muzycznie, On grał na gitarze, ja śpiewałam. Nie mogę w to uwierzyć, że już razem nie pomuzykujemy. Był bardzo dobrym człowiekiem i wspaniałym gitarzystą. bardzo będzie mi Cię brakować Egi. Bardzo współczuję Uli, dzieciom i całej jego rodzinie.
Miałem okazję poznać pana Adama i porozmawiać z nim przez kilka chwil. Mimo różnicy wieku, bo sam mam dopiero 20 lat, świetnie mi się z nim rozmawialo. Rozumiał życie i do każdego podchodził z wyrozumiałoscią i uśmiechem. Będę za nim tęsknił i szczere wyrazy współczucia dla rodziny, która na to nie zasłużyła.
Nie czas na oceny jego zachowania. Każdy z nas ryzykuje życie codzienne.Nie wiem tylko czy wiadomość o tym, że Adam zginął powinna stać się sensacją naszego łowickiego miasta. Żyjemy w chorym świecie, gdzie wiadomość o śmierci człowieka który zrobił wiele dobrego nie pozostaje w zaciszu domowym a staję się łatwym kąskiem do napisania artykułu dla lokalnych mediów oraz dla wielu internautów by po raz kolejny wyładować swoją frustracje. Zostawmy te osoby i ich bliskich w spokoju.
Skad wiesz ile jechal i co bylo przyczyna wypadku.wspanialy czlowiek,szkoda ze tacy nas opuszczaja.
Mógł jechać wolniej, a nie zapieprzać ok 140 km/h po wiadukcie!
Znałem, bardzo smutna wiadomość.
Zbyt wiele wspaniałych, zdolnych ludzi odchodzi.
volvo taką gnidę nie toleruje