Pogoda teraz: 13°C | pochmurnie
Reklama
Bez rodziny, świadków i najbliższych. Tak wyglądał sakrament bierzmowania w kościele św. Ducha (FOTO i VIDEO)
W dzisiejszą sobotę (21 listopada), biskup pomocniczy diecezji łowickiej Wojciech Osial udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży z parafii pw. Św. Ducha w Łowiczu. Bierzmowanie odbyło się w trzech grupach, w godz. 16.30, 18.00 i 19.15.
Bierzmowanie jest sakramentem, podczas którego kandydat zostaje namaszczony przez biskupa olejem krzyżma na czole na znak pieczęci duchowej, znamienia Ducha Świętego, które otrzymuje jako dojrzały wyznawca Chrystusa.
Dzisiejsze bierzmowanie odbyło się w trzech turach po to, aby zmniejszyć liczbę wiernych przebywających w kościele naraz.
Nikt, oprócz młodzieży przyjmującej sakrament bierzmowania, w uroczystości nie uczestniczył. Nie było rodziców, świadków i najbliższej rodziny.
Katechetka, Maryla Białas, ucząca religii w parafii pełniła rolę świadka dla każdego.
Ogólnie dziś do bierzmowania przystąpi około 100 młodych ludzi. W pierwszej turze było ich około 35.
Jest to tak liczna grupa młodzieży, gdyż przyłączono do niej osoby, które miały zaplanowane bierzmowanie w maju ( przypomnijmy, zostało wtedy odwołane).
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Bierzmowanie - ostatnie spotkanie z kościołem
Dla większości niestety tak
"namaszczony przez biskupa olejem krzyżma na czole na znak pieczęci duchowej, znamienia Ducha Świętego, które otrzymuje jako dojrzały wyznawca Chrystusa." Czyli hokus pokus czary mary abra kadabra hator ator
Jeszcze przez tego Biskupa;) Dar Mądrości w najwyższym wydaniu;)
Tytul do bani, bo świadkowie byli są na zdjeciu. Kobitka trzyma rękę na ramieniu dziewczynki. Jest w maseczce. Zanim coś napiszesz sprawdź.
Przeczytaj dokładnie artykuł !
synu - Avada Kedavra
Zaś na chórze u góry, grupka świadków nawet bez maseczek.
No cóż, z Kościołem podobnie jak z samodzielnym myśleniem można się rozstać w dowolnym czasie. Życie uczy jednak, że jedno i drugie ma jednak służyć czemuś znacznie głębszym niż tylko temu co głoszą obiegowe opinie.