
Prawie rok kierowcy cieszyli się niskimi cenami paliw. Te od kilku tygodni gwałtownie rosną. Tylko w ostatnim tygodniu podskoczyły o minimum 10 groszy na litrze. A to nie koniec podwyżek.
Jeszcze niecały rok temu na przełomie marca i kwietnia paliwo na stacjach w Polsce było najtańsze praktycznie od 2016 roku. Ceny popularnej 95-ki oscylowały w granicach 4 zł za litr.
Dziś ceny już przekraczają 5 zł za litr. A w najbliższych tygodniach znów mogą pójść górę nawet o 10 groszy.
Podwyżkom winne jest to, że po pandemicznej stagnacji od kilku miesięcy świat próbuje wracać do normy. Drożeje również ropa naftowa na światowych rynkach. Dodatkowo ostatnio traci też nasza waluta. W tej chwili za jedno euro trzeba zapłacić już ponad 4,5 zł.
Według analityków w okresie między 1 i 7 marca 2021 spodziewamy się ulokowania cen Pb98 w przedziale 5,15-5,26 zł/l.
Do 5 zł zbliży się także Pb95, która kosztować będzie 4,86-4,99 zł/l. Również wyższe ceny będą udziałem paliwa dieslowskiego, które będzie sprzedawane po 4,84-4,96 zł/l.
Coraz wyraźniejsza będzie także zwyżka cen autogazu - to paliwo kosztować może w następnym tygodniu 2,43-2,50 zł/l.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Obajtek wykupi Alfę Romeo z tych szalonych podwyżek potem Ferrari mercedesa i innych ... a my wszyscy tradycyjna Polska rodzina dostaniemy na końcu talon na malucha i 20 litrów benzyny na miesiąc. Tak już było w latach 70 jak wszystko wszystkim dawali a Polska rosła w sile ???? komuna wraca
Puknij się