
- Co tam, panie Feliksie, w polityce? - „Parcie na szkło”, panie Jakubie, i parcie na papier!
Od dawna twierdzę, że wybory do polskiego parlamentu są niedemokratyczne z powodu każdorazowo zmanipulowanej ordynacji wyborczej, uchwalanej przez tych, którzy chcą wiecznie grzać siedzenia w gmachu przy ulicy Wiejskiej. I jeśli dobrze policzymy, to na wysokie stanowiska „z wyboru” mianuje się osoby z poparciem ok. 25% uprawnionych do głosowania. To za mało, żeby rządzić w imieniu wszystkich, ale tak się dzieje. Zbigniew Boniek zwierzył się na łamach „Polska The Times”: „Jestem obywatelem Włoch. Podatki płacę we Włoszech”…(!) Nie przeszkadza to mu czerpać zyski na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Andrzej Gołota dla „Gazety Wyborczej” powiedział: „Katastrofa smoleńska była głupotą polskich pilotów i całego sztabu ich przełożonych…” No, i nie boi się, że mu za to da w nos na przykład pan Hofman lub jego zwierzchnik. W programach telewizyjnych Lech Wałęsa potępił Zbigniewa Romaszewskiego (przez 20 lat brał dwa wynagrodzenia na stanowisku senatora RP oraz za marszałkowanie w parlamencie) za to, że pobrał od skarbu państwa 240 tys. zł za działalność opozycyjną w PRL. Czy rację ma pan Wałęsa? Piotr Kraśko, szef programu telewizyjnego „Wiadomości” ukrył wyniki badań związane z popularnością Edwarda Gierka. Oj, nieładnie, panie Piotrze!... „Przegląd” natomiast porównał program Moniki Olejnik do areny cyrkowej. (dalszy ciąg za tydzień) dr Feliks Walichnowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie