Łowicz. Zamknął się w toalecie, interweniowały służby (foto)

Policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe interweniowały w jednym z marketów na łowickich Bratkowicach. Istniało podejrzenie, że w sklepowej toalecie znajduje się mężczyzna wymagający pomocy.

Do interwencji służb w jednym z łowickich marketów doszło dzisiaj (6 listopada) przed godziną 11.

Jak dowiedzieliśmy się od dyżurnego ze stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu, strażacy zostali poproszeni przez policję o udzielenie pomocy w otwarciu łazienki na terenie marketu. 

W toalecie miał znajdować się mężczyzna, który mimo nawoływań i prób nawiązania z nim kontaktu, nie odpowiadał ani nie wychodził z pomieszczenia. Pracownicy sklepu obawiali się, że mogło mu się stać coś złego i dlatego zaalarmowali służby.

- Jechałem akurat samochodem za strażakami. Zdziwiłem się, gdy zatrzymali się na parkingu przed marketem, do którego wybierałem się na zakupy – relacjonuje nasz czytelnik. 

Po wejściu na teren sklepu strażacy zdemontowali drzwi od toalety. W środku znajdował się mężczyzna. Jak się okazało, był przytomny i kontaktowy, nie wymagał pomocy medycznej. 

- To był prawdopodobnie bezdomny, który zamknął się w toalecie. Pewnie chciał się przespać – twierdzi świadek, który przesłał nam zdjęcia ze zdarzenia. Jak opowiada, cała akcja trwała krótko, może 10 minut. 

Według naszego informatora, mężczyzna po opuszczeniu marketu stał jeszcze przez chwilę przy radiowozie i rozmawiał z policjantami. Następnie oddalił się.

Na miejscu interweniował patrol policji, jeden zastęp straży pożarnej z PSP w Łowiczu oraz zespół ratownictwa medycznego. Strażacy wrócili do bazy po około 40 minutach.

Jak przekazała nam mł. asp. Marta Kwintal z łowickiej policji, mężczyzna wychodząc ze sklepu awanturował się. Został ukarany mandatem karnym za zakłócanie ładu i porządku publicznego.