
- Co tam, panie Feliksie, w polityce? - Parcie na szkło, panie Jakubie, i parcie na papier!
Nestor „Solidarności” Lech Wałęsa wypowiedział kolejną „złotą myśl”: - „Oni – tzn. Instytut Pamięci Narodowej – robią wszystko, żeby mi dołożyć. Napisali książkę, a potem główkowali, jak ją wykorzystać. (--) Czy teraz mam prosić, żeby sam Cenckiewicz książkę zjadł?”… Z „Angory” dowiadujemy się, że europoseł SLD, Marek S. to „prostak o smaku najtańszego wina, a także zużyty polityk”. Profesor filozofii, Magdalena Środa, na łamach „Gazety Wyborczej” dokonała krytyki programów telewizyjnych Tomasza Lisa i Moniki Olejnik. Nazwała ich „groszorobami”. A kogo oni dobierają przed kamery to widać, słychać i czuć – od wielu, wielu lat. Czołowi felietoniści „Przeglądu” (Bronisław Łagowski, Jan Widacki i Piotr Żuk) twierdzą: „Upływa 22 lat wolności gospodarczej, a rankingu narodów nie posunęliśmy się o jeden stopień wyżej w porównaniu z Polską Rzeczpospolitą Ludową…”. „To, co ośmiesza polskiego polityka za granicą (oj, bywa, bywa!), to zwiększa jego popularność w kraju”. „…Politycy ogarnięci paranoją (a jest ich w partiach sporo) nie dostrzegają, że nasze losy ważą się zupełnie gdzie indziej”. To znaczy – za granicą, proszę państwa! „W ostatnich latach ciągle wzrasta odsetek osób żyjących w skrajnym ubóstwie (ok. 7% społeczeństwa)…” (dalszy ciąg za tydzień) dr Feliks Walichnowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie