
Na dziedzińcu Łowickiego Ośrodka Kultury w piątkowe popołudnie odbyło się pierwsze w tym roku turbowakacyjne spotkanie „Vinylove piątki”.
Spotkaniu towarzyszyła piknikowa, wręcz sielankowa atmosfera. Gromada dzieci wraz z rodzicami zasiadła na kocach, by spędzić ze sobą najbliższe dwie godziny. Jak powiedział nam pracownik ŁOK-u i główny organizator przedsięwzięcia Mateusz Rudak, „Vinylove piątki” nigdy nie miały sztywnych ram. Dlatego oprócz słuchania bajek i piosenek, rodzice ze swoimi pociechami mogą również pograć w piłkę czy porzucać frisbee. Wczoraj, dla przykładu, kilku młodych uczestników słuchowiska pochwaliło się umiejętnością recytacji wierszy.
Jedną z rodzin, która skorzystała z propozycji Łowickiego Ośrodka Kultury była familia Antkowiaków, czyli małżeństwo Monika i Gracjan wraz z roczną córką Tosią i 9-letnim synem Kajetanem. W plenerowym spotkaniu z bajkami w roli głównej brali już udział przed rokiem, chociaż większość płyt znają i mają w swoim domu. Jak twierdzi Gracjan Antkowiak, brakuje u nas kultury słuchania muzyki. A kto będzie chciał w ten sposób spędzić czas z rodziną, tego do przyjścia nie trzeba szczególnie przekonywać.
Kolejne spotkania zaplanowano na 24 lipca i 21 sierpnia. Początek o godzinie 18.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie