
Na jutrzejszej XX Sesji Rady Powiatu z inicjatywy Zarządu Powiatu do przegłosowania złożony zostanie wniosek o przekształcenie CKTiPZŁ z odrębnej jednostki w wydział starostwa. Decyzja ta odwlekana była od zeszłego roku.
O problemach Centrum kultury Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej głośno jest od dłuższego czasu. Częste zmiany na stanowisku dyrektora placówki a ostatecznie brak chętnych na poprowadzenie centrum, problemy skarbowe, prawne czy nierentowność i zamknięcie domu wycieczkowego. O samym przekształceniu była już mowa podczas czerwcowej Sesji Rady Powiatu.
Na wczorajszym (24 lutego) posiedzeniu Komisji Kultury Komisja Edukacji, Kultury, Sportu, Turystyki, Młodzieży i Promocji kwestia CKTiPZŁ była jednym z kluczowych tematów.
Nie ma jeszcze decyzji co do szczegółów przekształcenia jednostki i wykorzystania budynku, w którym na chwilę obecną mieści się powiatowe centrum kultury. Wydaje się, że wcielenie jednostki w struktury starostwa przyniesie wymierne korzyści. Wydział nadal będzie zajmował się promocją i organizacją wydarzeń kulturalnych i rozrywkowych z ramienia powiatu.
Jak informuje Starosta Łowicki Marcin Kosiorek - przekształcenie nie ma nic wspólnego z likwidacją instytucji. Jest to jedynie próba ratowania i szukania najlepszych rozwiązań - dodaje.
Decyzja co do przekształcenia zapadnie prawdopodobnie jutro. Dopiero po przegłosowaniu wniosku będzie można spodziewać się kolejnych kroków ze strony zarządu powiatu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I nasuwa się pytanie, kto będzie obsadzony na stanowisku dyrektora. Czy będzie konkurs uczciwy i wybrana zostanie osoba z doświadczeniem, wiedzą, a przede wszystkim odpowiednim wykształceniem.
Pisowski zarząd powiatu powołał jednostkę, a teraz pisowski zarząd powiatu ją zlikwiduje.... Ot to całe pisowskie zarządzanie i marnotrawienie unijnych środków. W okolicy powstały w tym czasie inne miejsca hotelowe, i tylko prowadzenie przez cktipzł domu wycieczkowego nie było opłacalne... Dlaczego? Głównym powodem jest brak jakichkolwiek kompetencji w zarządzaniu tego rodzaju obiektem. Dodatkowo zatrudnienie na recepcji ludzi z przypadku, bez elementarnej znajomości języka obcego zrobiło swoje. Obecna radna powiatowa, która kiedyś pracowała tam na recepcji, robiła tam nawet spędy swoich znajomych w godzinach nocnych. Ludzie widzieli, ludzie robili zdjęcia i kręcili filmy jak towarzystwo się bawiło...ale co tam przecież to nic takiego, podobnie jak nie stawianie się w pracy i puszczenie na zastępstwo swojej koleżanki...istna parodia.