
"Czy da się uczyć wiary w szkole?" - pod takim hasłem w Domu Modlitwy i Formacji w Łowiczu odbywa się dziś (16 maja) XX Sympozjum Naukowe. Doroczne spotkanie rozpoczęło się o godz. 10.00.
Konferencja rozpoczęła się od przywitania przez rektora WSD w Łowiczu ks. dr Piotra Kaczmarka wszystkich przybyłych na sympozjum gości oraz prelegentów.
Uczestnicy wysłuchali wykładów oraz wzięli udział w dyskusji.
Pierwszą prelekcję pn. "Współczesne trudności lekcji religii w szkole" poprowadził ks. bp dr hab. Wojciech Osial. Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski odniósł się do zapowiadanej przez rządzących redukcji lekcji religii w szkołach. Biskup łowicki stwierdził natomiast, że Kościół w żadnym wypadku nie może się zgodzić na zapowiedzi zmian.
Przypomnijmy, minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że religia w szkole miałaby zostać ograniczona z dwóch do jeden godziny tygodniowo płatnej z budżetu państwa. Od września 2024 katecheza ma znaleźć na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, a ocena z tego przedmiotu ma zniknąć ze świadectw i nie być wliczana do średniej ocen.
Ks. prof. dr hab. Paweł Mąkosa z z Katedry Katechetyki Integralnej Instytutu Nauk Teologicznych Wydziału Teologii na KUL, wygłosił wykład pn. "Koncepcja lekcji religii w Polsce – model wciąż aktualny czy konieczność odnowy?".
- Lekcje religii w szkołach mają głęboki wymiar wychowawczy, a ich zadaniem jest m.in. budowa właściwych postaw społecznych, pomoc w zrozumieniu świata i wpływu chrześcijaństwa na kulturę - przekonywał.
Podczas spotkania prelegent wskazali na potrzebę nauczania religii w szkole. – Często w mediach panuje przekonanie, że religia jest wewnętrzną sprawą Kościoła, to nie jest prawda. Lekcje religii w szkołach mają głęboki wymiar wychowawczy. Ideą religii w szkołach jest pomoc młodym w uzyskaniu odpowiedzi na ważne pytania – tłumaczył ks. prof. dr hab. Paweł Mąkosa dodając, że ważne jest, aby zbudować zaufanie. - Dzięki temu można lepiej uczniom pomóc w ich kryzysach, których doświadczają – wskazał.
Ks. Mąkosa zwrócił z kolei uwagę na dostrzeganie przez katechetów problemów uczniów, takich jak: agresja, depresja, samookaleczenia, czy próby samobójcze. – My z kredytem zaufania możemy pośredniczyć w sprawach trudnych do przekazania. Jesteśmy też mediatorami.
Po części wykładowej otwarto panel dyskusyjny pn. "Lekcja religii w oczach katechety i ucznia – ocena i oczekiwania". Uczestniczyli w nim katecheci Maryla Białas, Piotr Mazek oraz uczeń I LO w Łowiczu - Mateusz Kotlarski. Panel poprowadził ks. dr Roman Sękalski.
Na zakończenie głos zabierze Administrator Apostolski Diecezji Łowickiej biskup Wojciech Tomasz Osial.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Od osób z problemami jest psycholog a nie katecheta. Gdyby pieniądze przeznaczone na wypłatę katechetów przeznaczyć na dostępność psychologów i psychiatrów dziecięcych na pewno poprawiła by się jakość życia młodych osób.
Masz 100% racji!! Równie dobrze w szpitalach psychiatrycznych można szeptuchy zatrudnić i liczyć ze pomogą. Kończmy z tym kato-średniowieczem!!
Uczyć wiary czy posłuszeństwa wobec kościoła? Wiarę albo się ma albo nie. Jeśli jest wyuczona to czy prawdziwa?
Jeszcze proponuję debatę czy czarowanie różdżką ma sens, bo to ten sam poziom rozważań.