Pogoda teraz: 14°C | zachmurzenie duże
Reklama
Dwie oferty na modernizację oczyszczalni ścieków w Łowiczu
W Urzędzie Miejskim w Łowiczu otwarto dziś (21 grudnia) oferty w drugim przetargu na przebudowę i rozbudowę oczyszczalni ścieków. Kwoty zaproponowane przez oferentów są znacznie wyższe od środków, jakie zamierzano przeznaczyć na inwestycję.
O zlecenie prac ubiega się dwóch oferentów. Konsorcjum warszawskich firm IDS-BUD SA oraz DIM Construction Sp. z o.o. zaproponowało za wykonanie inwestycji nieco ponad 129 milionów złotych (kwota brutto). Niższą kwotę przedstawiła Inżynieria Rzeszów SA, która te same prace jest w stanie zrealizować za ponad 116,6 mln zł. Oferenci zobowiązują się zakończyć inwestycję do końca kwietnia 2022 roku.
Obie oferty znacznie przewyższają środki, jakie miasto zamierzało przeznaczyć na modernizację oczyszczalni ścieków. Na realizację zamówienia przeznaczono bowiem niespełna 72,5 mln zł.
- Spodziewałem się wyższych kwot w drugim przetargu, ale nie aż tak wysokich - nie ukrywa burmistrz Krzysztof Kaliński. Na początku 2019 roku miasto czeka jeszcze rozprawa w Krajowej Izbie Odwoławczej. Krakowska firma Control Process SA drugi raz odwołała się do KIO kwestionując dokumentację przetargową ratusza.
Przypomnijmy, że pierwszy przetarg wygrało konsorcjum Control Process EPC Environmental Protection 2 Sp.z o.o. z Krakowa oraz Metalnaft Sp z o.o. z Krosna. W sierpniu umowa o wartości ponad 74 mln złotych została zerwana przez inwestora i wykonawcę.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
zaskoczony pan burmistrz? to pokazuje w jakich realiach odnośnie inwestycji żyją włodarze naszych miast. Przy takim rozwoju sytuacji jaki ma miejsce wokół tego przetargu i budowy-niebudowy raczej bym nie widział szans na powodzenie tej inwestycji. Czas pokaże czy sie mylę w moich przewidywaniach.
No to znowu jest okazja się napić panie Krzysiu.
Tak się składa, że zawodowo zajmuję się przetargami. Znam ustawę PZP, w tym przepisy mówiące o oszacowaniu przedmiotu zamówienia. Stąd pytanie - kto i jaką metodą szacował przedmiot zamówienia skoro pomylił się o blisko 100%? Dlaczego nie zastosowano dialogu technicznego celem dokładnego oszacowania inwestycji? Pytań jest oczywiście więcej. Burmistrz pewnie nie odpowie, bo jak zawsze wie lepiej, tylko jakoś często jest zaskoczony efektami tej "wiedzy".
kalinski szefem projektu - to są efekty