Grupa Mundurowa z ZST w Łowiczu ćwiczyła w tunelu aerodynamicznym (foto)

W piątek, 31 stycznia, uczniowie należący do Grupy Mundurowej w ZST w Łowiczu odwiedzili siedzibę 1. Batalionu Kawalerii Powietrznej oraz tunel aerodynamiczny I Dywizjonu XXV Brygady Kawalerii Powietrznej w Leźnicy Wielkiej.

Uczniowie wraz z opiekunami Grupy Mundurowej - Ewą Wieczorek i Radosławem Gosławskim, wzięli udział w zajęciach, jakie odbywają spadochroniarze w tunelu aerodynamicznym w bazie I dywizjonu XXV Brygady Kawalerii Powietrznej w Leźnicy Wielkiej.

To jedno z najnowocześniejszych urządzeń w Europie i jedyne wojskowe w Polsce. Szkolą się w nim skoczkowie ze wszystkich formacji. Ma wysokość 30 metrów, z czego 7 m znajduje się pod ziemią. Korzystają z niego żołnierze z jednostek lądowych, specjalnych, powietrznych i marynarki wojennej.

Lata się w nim z prędkością do 250 kilometrów na godzinę. Cztery turbiny o mocy 600 kilowatów każda, sprawiają, że wiatr osiąga prędkość grubo ponad 250 km/h. cztery metry średnicy i 26 metrów wysokości - tak prezentuje się największy w Polsce tunel aerodynamiczny. 

Pod okiem instruktorów tunelowych, uczniowie ćwiczyli właściwe postawy i reakcje podczas tzw. swobodnego spadania. Instruktor trzyma kursanta za ręce i koryguje jego sylwetkę w „locie”, zwraca uwagę na szczegóły, uczy sygnałów, którymi skoczkowie posługują się w tunelu.

Sterowanie w tunelu powietrznym wcale nie jest łatwe, bo wszystko działa na odwrót, niż w rzeczywistości, jeśli chcemy przemieszczać się do przodu, to musimy odbić się od powietrza, które jest z tyłu.

Po zajęciach w tunelu, uczniowie odwiedzili izbę pamięci, w której mieli okazję poznać historię powstania i funkcjonowania 1. Batalionu Kawalerii Powietrznej. Wysłuchali informacji na temat użytkowanych w jednostce śmigłowców. Zapoznali się też z nowoczesnym uzbrojeniem, w którego skład wchodzi między innymi: polski przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy „Grom”, polski karabin Tor czy fiński karabin wyborowy Sako TRG M10.

Wyjazd i zajęcia wszystkim bardzo się podobały. Z pewnością nie jeden raz Grupa Mundurowa ponownie odwiedzi jednostkę.