
Wyniki badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich lat wskazują na wiele korzyści płynących z suplementacji witaminy D3. Do tej pory przekonani byliśmy o jej głównej roli w profilaktyce krzywicy u dzieci oraz osteoporozy u dorosłych (i bardzo słusznie), badania jednak dowodzą że może ona mieć rolę również w profilaktyce wielu innych chorób. Prawidłowe stężenie witaminy D3 zmniejsza ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy obydwu typów, chorób autoimmunologicznych, nowotworów, chorób metabolicznych, neurologicznych, depresji oraz infekcji.
Prawidłowe stężenie witaminy D3 zmniejsza ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy obydwu typów, chorób autoimmunologicznych, nowotworów, chorób metabolicznych, neurologicznych, depresji oraz infekcji. Z ostatnich badań przeprowadzonych w 2013r. dla populacji Europy Srodkowej, w tym Polski, wynika że ok. 90% Polaków ma niedobór tej witaminy.
Jest ona dostarczana do organizmu na dwa sposoby – poprzez skórę, w wyniku działania promieni słonecznych oraz wraz z pokarmem. Najwięcej witaminy D3 zawierają tłuste ryby (łosoś, makrela, węgorz, śledź w oleju i marynowany, sardynki, tuńczyk). Około 100 gram tych produktów zawiera od 150 do 1200 IU witaminy D3. Spożycie ich jednak w Polsce jest zdecydowanie mniejsze niż w innych krajach. Ponadto jedynym produktem wzbogacanym o witaminę D3 są w Polsce margaryny. Jedynie Stany Zjednoczone dodają do produktów tą witaminę ( produkty mleczne oraz sok pomarańczowy), w Europie występują tylko nieliczne produkty wzbogacane w ten sposób.
Drugim sposobem na syntezę witaminy D3 jest ekspozycja na światło słoneczne, niestety we współczesnych czasach za niska. Eksperci radzą aby w miesiącach letnich eksponować ok 18-20 % powierzchni ciała przez ok. 15-20 minut. Wystarczy wyjść na słońce z odkrytymi przedramionami i podudziami. Coraz częściej jednak jeździmy autem – do pracy i z pracy, zawozimy dzieci do przedszkola/szkoły, pracujemy dłużej, na nocną zmianę, coraz mniej przebywamy na świeżym powietrzu. W dni pochmurne, latem, synteza witaminy D3 może być niewystarczająca, zimą z kolei w dni słoneczne również zbyt słaba ze względu na kąt padania promieni słonecznych.
Dodatkowo największa synteza witaminy D3 latem ma miejsce w godzinach 10:00-15:00, kiedy to z kolei dermatolodzy przestrzegają przed słońcem ze względu na większe ryzyko czerniaka. Często stosujemy kremy z filtrem uniemożliwiające odpowiednią ekspozycję na promieniowanie słoneczne. To wszystko przyczynia się do spadku stężenia witaminy D3 w naszym organiźmie.
Na skutek przeprowadzonych badań skonstruowano zalecenia suplementacji witaminy D3 w populacji mieszkańców Europy Srodkowej, w tym Polski.
Eksperci podzielili zalecenia stosownie do kategorii wiekowych i zalecili stosowanie ,,w ciemno", tj. bez oznaczania poziomu witaminy D3 określonych dawek. Dla dzieci urodzonych o czasie zaleca się stosowanie w pierwszych 6 miesiącach życia dawki 400 IU/d. Wcześniakom zaleca się dawkę 400-800 IU/d do osiągnięcia wieku 40 tygodnia ciąży, dalej jak u pozostałych dzieci. W okresie od 6 do 12 miesiąca życia zaleca się dawkę 400-600 IU/d. Od 1 r.ż do 18 r.ż eksperci zalecają dawkę od 600 do 1000 IU/d (zależne jest to od masy ciała), po 18 r.ż 800-2000 IU/d. W tych grupach wiekowych taką suplementację zaleca się w miesiącach jesienno-zimowych (od września do kwietnia) lub nawet przez cały rok jeżeli synteza skórna jest niewystarczająca.
U osób po 65 r.ż. zaleca się dawki 800-2000 IU/d przez cały rok. Kobiety ciężarne powinny zaś przyjmować 1500-2000 IU/d, nie póżniej niż od II trymestru ciąży. Nawet zaleca się ginekologm wdrożenie takiej suplementacji wkrótce po potwierdzeniu ciąży.
Powyższe dawki nie są w stanie zaszkodzić, nie można przedawkować witaminy D3 stosując ją w takich dawkach, nie ma więc ryzyka kamicy przy stosowaniu się do powyższych zaleceń. Wytyczne zalecają podaż w ciemno od urodzenia (i jeszcze u ciężarnych) aż do późnej starości ze względu na to że dawki maksymalne w poszczególnych kategoriach wiekowych są o wiele większe niż te stosowane w profilaktyce. Dla noworodków i niemowląt dawką taką (maksymalną) jest 1000 IU/d, dla dzieci w wieku 1-10 r.ż. 2000IU/d, dzieci 11-18 r.ż 4000 IU/d, dla dorosłych i seniorów 4000 IU/d.
Zupełnie inne zalecenia dotyczą osób otyłych – tkanka tłuszczowa niczym gąbka chłonie witaminę D3, dlatego osoby takie potrzebują dawek rzędu 1600-4000 IU/d (są to dawki profilaktyczne). Dopiero po ,,wysyceniu" tkanki tłuszczowej, witamina D3 zaczyna przenikać do krwi i pozostałych narządów.
Inne dawki stosuje się także u osób z wykazanym w badaniu krwi niedoborem witaminy.
Za prawidłowe stężenie uznano 30-50 ng/ml. Stężenie poniżej 20 ng/ml uznano za przesłankę do podawania dawek leczniczych przez okres 1-3 mcy aż do ponownego oznaczenia. Są one większe od dawek profilaktycznych i wynoszą odpowiednio – dla noworodków 1000 IU/d, niemowląt i dzieci do 12 m.ż 1000-3000 IU/d, dzieci 1-18 r.ż. 3000-5000 IU/d, dla dorosłych 7000-10 000 IU/d ( w zależności od masy ciała) lub 50 000 IU / tydzień.
Przy uzyskaniu stężenia 20-50 ng/ml zaleca się przejście na dawki profilaktyczne (dawki podane wcześniej) i ich utrzymanie w miesiącach od IX do IV lub przez cały rok. Przy stężeniu wysokim (50-100 ng/ml) należy obniżyć dawkę, przy stężeniu powyżej 100 ng/ml rozwijają się już objawy toksyczne przedawkowania witaminy D3 – wszelkie preparaty, suplementy należy definitywnie odstawić.
W związku z nowymi badaniami pamiętajmy o odpowiednim spożyciu tłustych ryb, ekspozycji w czasie letnim na słońce i o suplementacji witaminy D3. Jest to jedyna witamina której suplementacja (w badaniach) okazała się korzystna i którą jako jedyną można zalecić praktycznie każdemu, w ,,ciemno" w dawkach profilaktycznych. Z kolei jeżeli ktoś już pokusi się o wykonanie badania stężenia witaminy D3 we krwi i uzyska prawidłową wartość ( badanie nie jest refundowane) nie zaleca się uzupełniania niedoboru. Dawki profilaktyczne co prawda nie zaszkodzą, ale z drugiej strony nie mają logicznego uzasadnienia (a są tylko stratą dla portfela).
Zespół lekarzy POZ przy MediCenter
fot.polki.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie