
W niedzielę, 16 listopada mieszkańcy Łowicza spośród sześciorga kandydatów na burmistrza wybiorą jednego, który przez najbliższe 4 lata piastować będzie najważniejszą funkcję w mieście.
Na łamach naszego portalu przez cztery najbliższe dni, począwszy od dziś, publikować będziemy rozmowy z pretendentami do burmistrzowskiego fotela.
Przeprowadziliśmy je z Grzegorzem Haraśnym, Krzysztofem Janem Kalińskim, Robertem Sikorskim oraz Jarosławem Śmigierą. Dwoje pozostałych kandydatów – Ewa Dębska i Robert Wójcik z powodów osobistych odmówili nam udziału w wywiadzie.
Wszystkie rozmowy utrwalone zostały w ubiegłym tygodniu. Wyszliśmy z założenia, że najsprawiedliwiej będzie, jeżeli kandydatom zadamy te same pytania. Opracowaliśmy cztery zagadnienia, choć w trakcie rozmów poruszyliśmy również inne kwestie. Nagrania będą umieszczane kolejno. Cykl rozpoczyna kandydat Platformy Obywatelskiej - Grzegorz Haraśny.
Pochodzący z Tomaszowa Mazowieckiego Grzegorz Haraśny od 4 lat pracuje w łowickim Zakładzie Energetyki Cieplnej, gdzie jest specjalistą d.s. inwestycji. Jak sam przyznaje, miasto Łowicz zna i lubi. Haraśny w pierwszym punkcie programu wyborczego PO deklaruje działania mające na celu stworzenie nowych, atrakcyjnych miejsc pracy i pozyskanie nowych inwestorów. Wspólne porozumienie pomiędzy miastem, powiatem, a ościennymi gminami pozwoliłoby znaleźć tereny inwestycyjne i jeżeli byłoby to możliwe nadanie im statusu ŁSSE. Zaznacza jednocześnie, że najważniejsza jest współpraca pomiędzy samorządami, która dziś bardzo kuleje na wielu płaszczyznach.
Na nasze pytanie, w którym kierunku powinien zmierzać handel w Łowiczu, Grzegorz Haraśny odpowiedział, że to po części zależy od inwestycji, które na lokalnych przedsiębiorcach i inwestorach wymusza dziś rynek. Jego zdaniem ulica Zduńska powinna odzyskać dawny charakter jaki miała setki lat temu. - Trudno sobie wyobrazić, że reprezentacyjna ulica w mieście handluje używanymi ciuchami. Myślę, że z czasem tak się stanie, że na ulicy będą sklepy bardziej ekskluzywne, kawiarnie, restauracje, gdzie będzie można spędzać wolny czas, ale i wydawać pieniądze - mówi.
Kandydat Platformy Obywatelskiej twierdzi, że lokalizacja Łowicza względem większych miast jest bardzo dobra, zaś sama komunikacja drogą autostradową czy koleją jest wręcz wzorowa. Zaznacza, że problemem nie może być czas dojazdu z Łowicza do Warszawy, ponieważ niektórzy mieszkańcy Warszawy poświęcają tyle samo czasu na dojazd do swojego miejsca pracy. Bardziej nastawia się na bezpłatną komunikację miejską oraz lepsze jej skomunikowanie z pociągami.
Grzegorz Haraśny rekomenduje siebie jako osobę otwartą na ludzi i ich pomysły. Przyznaje, że nie obawia się otaczać osobami mądrzejszymi od siebie, ceni sobie pracę zespołową.
{youtube}3VFC9CsjBPw{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szanowni Łowiczanie, Rodowici Polacy,Proklamacja Tadeusza Cichockiego jest obowiązującym w POLSCE PRAWEM SUWERENA-NARODU POLSKIEGO a nakaz aresztowania uzurpatorów,fałszerzy,oszustów,ludobójców FAKTEM !!!http://www.petycjeonline.com/protes_przeciw_ustawie_nowe_prawo_geologiczne_i_gornicze ZYDZI,DOŚĆ KPIENIA Z NARODU POLSKIEGO W NASZEJ POLAKÓW OJCZYŻNIE !!!www.tcichocki.pl
Roman ty opowiedz jeśli coś wiesz.Co do Haraśnego - wydaje się być fajnym otwartym gościem. Do tego pokazał klasę na debacie. Mój głos ma.
Grzesiu opowiedz o przekrętach w Tomaszowie, wszyscy chętnie posłuchamy :D
[quote name="Marek"]Upadek to będzie kalińskiego jak nie zostanie burmistrzem . Mam nadzieje że za tym (brak wyboru) pójdzie "czystka w UM. Tam to dopiero niepotrzebnych wydziałów naczelników i zastępców z duuużą dyrektorską pensją. Tylko szkoda że nasze "łowickie media" tego nie widzą... Nie widzą u siebie belki a u kogoś drzazgę.[/quote]To jak pan kaliński nie zostanie burmistrzem to już nie będzie zarabiał 12 tyś złotych.
Upadek to będzie kalińskiego jak nie zostanie burmistrzem . Mam nadzieje że za tym (brak wyboru) pójdzie "czystka w UM. Tam to dopiero niepotrzebnych wydziałów naczelników i zastępców z duuużą dyrektorską pensją. Tylko szkoda że nasze "łowickie media" tego nie widzą... Nie widzą u siebie belki a u kogoś drzazgę.
Olu jakbys posluchala np debaty w "niezależnym" lowiczaninie lub blizej przyjrzala sie kandydaturze dowiedzialabys sie, ze troche dla tego Tomaszowa zrobil, moze warto to wykorzytac u nas, my mamy jeszcze wiecej mozliwosci niz tomaszow warto w to zainwestowac i wykorzystac :)
Kasiu a czemu on szansy nie wykorzystał w Tomaszowie?
Jedna z niewielu osób, która nie ma niewiadomo jakiego mniemania o sobie (jak co niektórzy kandydaci), tylko szczerze uważa, że są ludzie, którzy mogą mieć większą wiedzę na różne tematy i warto z tymi ludzmi rozmawiać, a nie budować mury;/Wydaje mi się, ze warto dać mu szansę, bowiem niektórzy już ją zmarnowali.
Odpowiadam na tytułowe pytanie. Mam nadzieję, że nie będzie burmistrzem Łowicza, co najwyżej jakiejś Koziej WÓlki.
I jeszcze stwierdzenie "wolny od układów i powiązań". Ten facet to jeden wielki układ, bo o kompetencjach trudno mówić.
Spadochroniarz z Tomaszowa. Kolega partyjny zarządza ZEC-em, więc do roboty przyjąć musiał, a młodzi Łowiczanie niech jeżdżą za pracą do Warszawy. Niczego ciekawego sobą nie reprezentuje, a jego kandydatura świadczy o upadku łowickiego PO (na całe szczęście).
wyborów!STAN NAJWIĘKSZEGO ZAGROŻENIA POLSKI!Proklamacja T.Cichockiego, areszt dla sprawców agresji na Polskę, debelacji jej terytorium, ludobójstwa na Narodzie Polskim.“1.Unieważnia się wszystkie zapisy prawa, które są niezgodne z wolą suwerena i interesem Polski2. Unieważnia się wyniki wszystkich dotychczas przeprowadzonyc h wyborów powszechnych i referendów oraz tych,http://www.petycjeonline.com/protes_przeciw_ustawie_nowe_prawo_geologiczne_i_gornicze
napowtarzał się po Sikorskim i tyle...
Hmm... ulica Zduńska sprzed lat, to było centrum żydowskiego handlu szwarcem, mydłem i powidłem. No, ale wówczas nie było jeszcze biedronki.
Oj kiepsko zaprezentował się na debacie. Wciąż mówił o Tomaszowie. O tu Łowicz panie dziejku. Wpaść do Tomaszowa owszem można, ale na dzień z najmilszym.
[quote name="balon"]Koszty promocji miasta z uwzględnieniem finansowania imprez ... wynoszą rocznie ok. 1,4 mln zł, a od ośmiu lat przeznaczono na ten cel ok. 11 mln zł. ...[/quote]Oczywiście, że nie sprawdzał, bo przecież nie po to się je ponosi, tylko po to aby wierny elektorat utrzymać... ale może się wreszcie doczekamy analizy ekonomicznej tych wydatków, zwłaszcza w świetle ostatnich efektów delegacyjnych.
Fester Addams?
Kaliński zachowuje się podobnie jak Budzałek pod koniec drugiej kadencji. Przecenia swoje możliwości, za bardzo uwierzył w swoją wielkość i myśli, że jest niezastąpiony. Łowiczanie nie lubią takiej bufonady, co już pokazali 8 lat temu, a i niektórzy pretendenci są od niego po prostu lepsi.
Każdy kandydat lepszy od obecnego p. kalińskiego.
Koszty promocji miasta z uwzględnieniem finansowania imprez jak Księżackie Jadło z środków na kulturę i pensji pracowników Wydziału Promocji Kultury Sportu i Turystyki UM wynoszą rocznie ok. 1,4 mln zł, a od ośmiu lat przeznaczono na ten cel ok. 11 mln zł. Czy kiedykolwiek przeprowadzano badania efektu tej promocji? Czy tak olbrzymie nakłady spowodowały zwiększenie ilości turystów w Łowiczu, czy poprawiły sytuację gospodarczą miasta?