
31-letni łowiczanin wpadł w piątkowe popołudnie w ręce policji kilka chwil po tym, jak skradł rower pozostawiony pod jednym ze sklepów. Mężczyzna w chwili zdarzenia był pijany.
Do zdarzenia doszło w piątek (17 lipca) tuż po godzinie 16 na ulicy 3 Maja. Mieszkanka Łowicza pozostawiła na chwilę przed sklepem rower wraz z rzeczami osobistymi i weszła do środka zrobić zakupy. Tuż po wyjściu zorientowała się, że jednoślad zniknął. Kobieta zawiadomiła o zdarzeniu dyżurnego łowickiej policji. Chwilę później funkcjonariusze udali się we wskazany rejon.
Policjanci skontrolowali najbliższą okolicę i przejrzeli monitoring miejski, a niedługo potem wytypowali i zatrzymali sprawcę kradzieży. Okazał się nim 31-letni łowiczanin. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy - miał 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Jak ustalili policjanci, 31-latek był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Funkcjonariusze odzyskali zarówno skradziony rower, jak i rzeczy na nim pozostawione, o łącznej wartości 500 złotych. Jednoślad wrócił już do właścicielki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie