
2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5-letni okres próby, 5-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, nawiązka w wysokości 7 tys zł dla poszkodowanej, przymusowe leczenie odwykowe oraz częściowe pokrycie kosztów sądowych to wyrok jaki usłyszał dziś 67-letni ksiądz Jan O.
Dziś, 9 maja w Sądzie Rejonowym w Łowiczu odbyła się rozprawa przeciwko 67-letniemu Janowi O. Emerytowany ksiądz oskarżony jest o to, że w dniu 26 grudnia 2013r. w stanie nietrzeźwości prowadził samochód osobowy i doprowadził do wypadku drogowego. Przejeżdżając przez przejazd kolejowy na ulicy 3-go Maja stracił panowanie nad kierownicą i potrącił łowiczankę Katarzynę P. Kobieta ze wstrząśnieniem mózgu, ranami ręki i ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala. W chwili zdarzenia ksiądz miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
67-latek powiedział, że choruje na depresję, którą leczy alkoholem. W dniu wypadku oraz dzień przed spożywał mocne trunki. Jan O. przyznał się do zarzuconego mu czynu, jednocześnie odmówił składania zeznań, a odpowiadał jedynie na pytania swojego obrońcy. Przeprosił również poszkodowaną Katarzynę P. oraz wszystkich tych, którzy czuli się zgorszeni tą sytuacją. - Jest mi wstyd i bardzo przykro. Mam nieustanne stany depresyjne spowodowane wyrzutami sumienia – powiedział dziś na sali rozpraw.
Pomiędzy oskarżonym, a poszkodowaną kobietą oraz prokuratorem doszło dziś do ustalenia kary. Ksiądz zgodził się na 2 lata pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem do 5 lat, 5-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, nawiązkę dla poszkodowanej w wysokości 7000 zł oraz przymusowe odwykowe leczenie w okresie próby. Sędzia Anna Gronkiewicz-Fastyn wyrok uzupełniła o częściowe pokrycie kosztów sądowych (390zł) oraz zwrot kosztów poniesionych przez pokrzywdzoną na rzecz pełnomocnika (540zł). Wyrok nie jest prawomocny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Taki wyrok to dla niego jak brak wyroku. Następne przestępstwo popełnione przez tego człowieka będzie na sumieniu ludzi którzy mogli go powstrzymać a tego nie zrobili czyt: sędzia Anna Gronkiewicz Fastyn i prokurator prowadzący sprawę. Przykra sprawa. Może w ogóle zezwolić na jazdę po pijaku i pedofilię, dać tym biednym ludziom spokój po co im latać jeszcze po sądach? Paranoja.
Dzięki pijakom, bandytom, łapówkarzom (z policji), Łowicz ma ostatnio tak częstą (darmową) promocję w ogólnokrajowych mediach, że ratusz i starostwo mogą śmiało zmniejszyć swe budżety przeznaczone na promocję.
I oczywiście prokurator nie odwoła się od wyroku?
Dlaczego sądy są tak łaskawe dla przestępców w sutannach?
Skandal.taki wyrok w zawieszeniu!!pomimo juz wcześniejszych wybrykach po pijaku.powinien siedziec w pierdlu juz.kogo to obchodzi jego wiek i ze to ksiadz.coraz wiecej afer jest z ksiezami a to pijak a to pedofil.prawo dla szarego Kowalskiego by nie bylo takie laskawe.Wymiar sprawiedliwości po raz kolejny udowodnil ze w Polsce prawo nie dziala.trzeba byc kims w tym kraju np księdzem czy politykiem żeby unikać jakiejkolwiek sprawiedliwości .