
Oddział chorób wewnętrznych z pododdziałem kardiologicznym oraz szpitalne laboratorium został oficjalne otwarty. Przecięcia wstęgi nie było, ponieważ oddział przez cały czas trwania remontu pracował pełną parą, zaś na koniec 2016 roku pochwalić się może wykonaniem kontraktu z NFZ w stu procentach.
W lipcu ubiegłego roku rozpoczął się remont, który objął trzy skrzydła pierwszego piętra ZOZ w Łowiczu - oddział chorób wewnętrznych z pododdziałem kardiologicznym oraz laboratoria. Po 9 miesiącach od zbicia pierwszego kafla, w holu obok windy, wśród licznie zgromadzonych delegatów odbyło się oficjalne otwarcie interny.
Zgromadzonych gości, wśród których znaleźli się burmistrz Krzysztof Kaliński, wójtowie poszczególnych gmin w powiecie łowickim, powiatowi samorządowcy, przedstawiciele firmy Tom-Bud, lekarze oraz pielęgniarki przywitali Krzysztof Figat i dyrektor placówki Jacek Kaniewski.
Obaj przyznali, że remont był ogromnym i trudnym przedsięwzięciem. Wyzwaniem nie tylko dla firmy, która go przeprowadzała, ale przede wszystkim dla personelu i pacjentów, bo oddział przez cały czas funkcjonował. Jego część na kilka miesięcy została przeniesiona na chirurgię. Dzięki temu łowicka interna w 2016 roku wykonała kontrakt z NFZ w stu procentach. Obecnie liczący 54 łóżka oddział wygląda nowocześnie i sterylnie.
Andrzej Sobieraj, ordynator oddziału wewnętrznego przyznał, że osobiście dzisiejszą uroczystość traktuje w kategorii zakończenia prac remontowych. - Myślę, że to ważny dzień dla miasta i powiatu, mamy nowy oddział wewnętrzny, nowe laboratorium, gabinet EKG, sekretariat, salę do nadzoru kardiologicznego, pokój socjalny oraz bardzo porządny gabinet lekarski. To wszystko przełoży się na to, że nasi pacjenci będą leczeni w lepszych, przyzwoitych warunkach – dodał lekarz.
Starosta Krzysztof Figat przyznał z kolei, że remont był bardzo potrzebny. Zapowiedział również, że na kwietniowej sesji Zarząd Powiatu Łowickiego przedłoży wniosek utworzenia zadania remontu oddziału ginekologiczno-położniczego i wskaże nań środki.
Osoby, które przybyły na dzisiejsze otwarcie mogły obejrzeć wyremontowane pomieszczenia. Po laboratorium oprowadziła jego kierownik Maria Żaczek, z kolei po oddziałowych korytarzach i pomieszczeniach opowiadał Andrzej Sobieraj.
Przypomnijmy, że w ramach remontu kosztem laboratorium powiększony został oddział wewnętrzny, wymianie uległy wszelkie instalacje – elektryczna, wodno-kanalizacyjne, gazów medycznych, systemów przyzywowych oraz przeciwpożarowa.Łowicka interna doczekała się również systemu wentylacji i klimatyzacji.
Wizualnie oddział zyskał nowe posadzki, odświeżone zostały ściany i sufity. Pracowników cieszy również fakt nowego wyposażenia, jak lodówek do przechowywania medykamentów i próbek oraz pościeli. Tę ostatnią ufundowali wójtowie poszczególnych gmin.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Interna w Łowiczu to umieralnia.
A może dr Sobieraj już zrezygnuje, a oddział trafi w ręce prawdziwego i solidnego lekarza który ma serce dla pacjentów i ich rodzin.
Szkoda, że przy okazji remontu nie wymienili jeszcze personelu ;)
Skoro wszystko nowe to czemu nadal widzę te ohydne koce na łóżkach? Co to jakiś szpitalny sentyment do dawnych czasów? To już na lepszą pościel nie wystarczyło? Szkoda trochę
Jak funkcjonuje sala nadzoru kardiologicznego- wyposażona w 4 stanowska monitorujące i 1 pielęgniarkę ? Przepisy- przepisami, a rzeczywistość rzeczywistością !
Zróbcje coś z oddzialem dziecięcym warunki fatalne ...
Na miejscu dr. ANDRZEJA Sobieraja byłoby mi bardzo przykro. Jeżeli się o kimś pisze - warto dokładnie poznać chociaż jego dane. Jak można wierzyć redaktorom jeżeli nawet w takich sprawach robią błędy.??:(
Żeby jeszcze ta interna była wykorzystywana dobrze....