Łowicz i okolice: służba celna zlikwidowała cztery nielegalne salony gier hazardowych

Funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego zlikwidowali na terenie Łowicza i gminy Łyszkowice cztery nielegalne punkty z automatami do gier. Zarekwirowano łącznie 16 maszyn. Za ich posiadanie grozi wysoka grzywna.

Kontrole zostały przeprowadzone na przestrzeni ostatnich dni. - Precyzyjnie zaplanowane akcje, poprzedzone wnikliwymi czynnościami analitycznymi, miały miejsce w godzinach wieczornych i nocnych - informuje mł. asp. Beata Bińczyk, oficer prasowy Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego.

Na terenie Łowicza funkcjonariusze służby celnej zlikwidowali trzy nielegalne salony hazardowe. Jak relacjonuje mł. asp. Bińczyk, do dwóch z nich wpuszczano jedynie stałych, zaufanych klientów.  Na zewnątrz lokali zamontowano monitoring, który umożliwiał selekcję gości.

Gdy kontrolujący weszli do nielegalnych salonów automaty były włączone. Właśnie rozgrywano na nich gry hazardowe. Po chwili jednak zostały zdalnie wyłączone, zaś monitory urządzeń wygaszono lub wyświetlono na nich stronę jednej z wyszukiwarek internetowych. W trzecim łowickim lokalu automaty ukryto za kotarą. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli 15 maszyn, router, tablet i kartę Wi-Fi.

Czwarty punkt z nielegalnymi automatami zlikwidowano w niewielkiej miejscowości na terenie gminy Łyszkowice. Salon mieścił się w kamienicy, a wejście do lokalu znajdowało się w bocznej bramie. Wewnątrz znajdował się jeden automat. Został zabezpieczony jako dowód w sprawie o przestępstwo skarbowe.

Jak udało nam się ustalić, w tej sprawie nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów. A jakie konsekwencje prawne wchodzą w grę?

- Za posiadanie nielegalnych maszyn hazardowych grozi surowa kara pieniężna, to jest 100 tys. zł od jednego urządzenia - zauważa przedstawicielka krajowej Administracji Skarbowej. Płaci ją zarówno osoba wstawiająca automat, jak i właściciel lokalu, w którym stoi maszyna.

Oprócz tego za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji czy zezwolenia grozi wysoka grzywna, kara więzienia do lat 3 albo obie kary łącznie.

Fot. KAS