
Mimo niesprzyjającej aury, frekwencja dopisała podczas kolejnego spotkania w ramach parkrun w Łowiczu.
To była już 62. edycja parkrunu w Łowiczu. Jak co tydzień miłośnicy biegania i spacerów spotkali się o godz. 9:00 w parku Błonie.
Dziś (18 listopada) amatorzy sobotniego rozruchu mieli możliwość włączenia się w akcję bookcrossingu. Wielu z nich przyniosło ze sobą książki, aby zostawić je w biblioteczce plenerowej (jednej z trzech znajdujących się w Łowiczu), przy której usytuowana jest startometa.
Jeszcze przed startem, aby rozgrzać przybyłych na sobotni parkrun, wolontariuszka Ewa poprowadziła krótką rozgrzewkę.
Parkrun to impreza dla każdego. W sobotni ranek, w parku na łowickich Błoniach spotykają się amatorzy biegania, nording walkingu, spacerów z psami oraz generalnie ruchu i aktywnego wypoczynku. Mają do pokonania dystans 5 km. Czas, wiek, umiejętności czy kondycja nie mają tutaj znaczenia. Każdy pokonuje dystans w swoim tempie.
Biegacze są klasyfikowani w kilku kategoriach, ale tak naprawdę w biegach Parkrun liczy się rekreacja, dbanie o zdrowie i świetna zabawa. Nie ma limitu czasu i każdy uczestnik może pokonać trasę w dowolnym tempie i mierzy się ze swoimi własnymi celami. Każda urwana sekunda z rekordu życiowego to radość i wielka satysfakcja.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie