
W środę (23 lutego) w ramach aktywnych ferii z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, na łowickim lodowisku odbył się trening dzieci i młodzieży z Mieczysławem Szymajdą.
Mieczysław Szymajda, szkoleniowiec z UKS „Błyskawica” Domaniewice, przed rozpoczęciem treningów zapowiedział dobrą zabawę. - Będą tacy, którzy będą pierwszy raz i spróbują swoich sił z lodem i łyżwami. Będą i tacy, którzy coś potrafią. Będę zatem ten trening różnicował i dla każdego coś wybiorę. Zapraszam zatem na lód i będziemy się bawić, powiedział szkoleniowiec. - Zawsze tak jest, że jednakowych osób nie ma. Na treningu każdy jest inny i każdy przedstawia inne umiejętności i trzeba się dostosować Na pewno każdemu poświęcę czas, bo to jest bardzo ważne. Będę dla nich bardziej przyjacielem niż nauczycielem, dodał.
Po wielu latach pracy z młodzieżą szkoleniowiec stwierdził, że po pierwszych krokach dziecka na lodzie można stwierdzić czy ktoś ma potencjał czy też nie. - Często tak jest, że jak dziecko założy łyżwy, to płynie po tym lodzie i wtedy już można zakładać, że coś z niego może być. Ale póki jest to tylko dziecko, to nigdy nic nie wiadomo do końca.
Podkreślił również, że każdy może dobrze bawić się na łyżwach, ale współczesny, skomputeryzowany świat nie sprzyja rozwojowi aktywności fizycznej. - Moim zdaniem łyżwy są dla każdego, ale trzeba mieć chęci do tego. Patrząc na Łowicz, to przyjeżdżam tutaj ostatnio na treningi, to na lodowisku nie było widać zbyt wielu chętnych. Ja osobiście lubię zimę i lodowisko, ale być może nie wszyscy to lubią.
W dzisiejszych treningach, udział wzięło ośmioro dzieci, które prezentowały różny poziom umiejętności jazdy na łyżwach. Część z nich uczyła się dopiero stawiać pierwsze kroki na lodzie, a część szlifowała posiadane już umiejętności. Podczas godzinnego treningu, każdy z uczestników poczynił duże postępy i wszystkim udało się przejechać samodzielnie całą długość lodowiska przez pomocy trenera.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie