
Jak informuje Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt, na osiedlu Tkaczew w Łowiczu zastrzelono gołębia. Sprawa zostanie zgłoszona na policję.
Ustawa o ochronie zwierząt już w pierwszym artykule stanowi, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek zaś jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Niestety, historia taka jak ta pokazuje, że ludzie są zdolni wyrządzić krzywdę bezbronnemu zwierzęciu. Człowiek, chociaż miał dbać o zwierzęta, stał się ich oprawcą.
Jak twierdzą przyjaciele zwierząt z Łowicza, w niedzielę 14 maja między godziną 8 a 9 na osiedlu Tkaczew ktoś strzelał do gołębi siedzących na drzewie.
- Łobuz trafił celnie, zabił gołębia, który męczył się jeszcze i zakończył życie – informuje Grażyna Wołynik, prezes Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt.
Mieszkanka Łowicza dodaje, że zastrzelony ptak zostanie poddany sekcji, a sprawa zostanie skierowana na policję.
Za zabicie zwierzęcia grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nie, żebym gościa bronił ale...co Pani Wołynik zrobiła by ograniczyć populację s-r-a-j-ą-c-y=ch na wszystko gołębi, które stały się prawdziwą plagą Łowicza. Powinno się karać strzelających do gołębi ale i powinno się karać stare baby dokarmiające gołębie całymi wiadrami chleba.
Zgadzam się z tym całkowicie.
Pełna zgoda!!!
Zgoda!
Dobrze zrobił, wystrzelać te wszystkie latające szczury!!!
madrego az milo poczytac?
Jednego roznosiciela chorób mniej
Racja, gołębie to takie same dziadostwo jak szczury i myszy, tylko ze skrzydłami. Ludzie nie zdają sobie sprawy jakim są rezerwuarem pasożytów i chorób, szczególnie ich odchody. Ludzie kierują się emocjami, dokarmiajac je szkodzą, przy czym łamią prawo. Wszyscy mądrzy, usiądźcie na ławkach pod nowym wiaduktem, PKP nie widzi problemu, usiądźcie na ławkach na błoniach, Miasto rozkłada ręce, NIE DA SIĘ tak tam zasrane, dalej ŁSM chyba nigdy nie przeprowadziła porzadnego odszczurzania w piwnicach, osiedlowi dozorcy rzucaja trutke po kątach w piwnicach, czy to legalne????, a Pani prezes, pani prezes nie raz sama żarcie wyrzucała po osiedlu dokarmiajac zbłąkane kotki i przy okazji gołębie, szczury.... Wariatkowo, sam syf w koło ale ladnie pachnie.
Przejmują się jakby człowieka zastrzelono
Z całym szacunkiem do zwierząt, ale mam apel do ludzi. Nie dokarmiajcie gołębi latem i wiosną, poradzą sobie w naturze same. Wyprowadzajcie psy na smyczy lub w kagańcu, to nic że piesek nie gryzie, do chwili obecnej nikogo nie ugryzł, sprzątajcie gówna po swoim psie, pilnujcie czworonogów, a nie codziennie apel bo piesek się błąka. Zwierzę to obowiązek i odpowiedzialność. Tyle w temacie
Zmień dilera albo lekarza
To samo jest na Starzyńskiego,ławki i samochody wiecznie zasrane,bo jakiś matoł z 6 bloku codziennie do dokarmiania je karma,może wystawić lsm rachunki za myjnie to pójdą po rozum do głowy.Alejka za przedszkolem,zasrans,balkony zasrane,kiedy ktoś w końcu dobierze mu się do du..py,a tu sekcje będą robić,niewierze ????
xxxxx xxx i stare baby ktore gołębie dokarmiają!
Co innego gołębie a co innego grzywacze które przylatują do nas wiosną. Te gołębie nie siadają na parapetach.Pokarmem grzywacza są nasiona i pąki roślin, a wiosną i latem owady i pająki. Zimą ptaki wędrują, szukając łagodniejszego klimatu i obfitości pokarmu. Polskie grzywacze lecą wtedy do Europy zachodniej. Podlegają ścisłej ochronie prawnej.
Zabity gołąb to grzywacz, który jest pod ochroną.