
Do jutra (31 sierpnia), do godz, 12 wstrzymane zostają przyjęcia na oddział chorób wewnętrznych w ZOZ w Łowiczu. Powodem są potwierdzone przypadki zarażeń koronawirusem u pacjentów.
- W związku z wystąpieniem przypadków Covid-19 wśród pacjentów, mamy wstrzymane przyjęcia na oddział internistyczny - powiedziała nam dyrektor szpitala Urszula Kapusta-Tymoshchuk.
Osoby bez objawów zostały zwolnione do domów, natomiast część zakażonych pacjentów w izolacji przebywa nadal na oddziale.
Na czas wygaszania ogniska Covidu oraz dezynfekcji sal, czyli do jutra do godziny 12 wstrzymane zostały przyjęcia na oddział oraz odwiedziny chorych.
Na chwilę obecną na oddziale wewnętrznym łowickiego szpitala przebywa 12 pacjentów.
Dyrektor łowickiego szpitala przyznała, że przypadki osób zakażonych zdarzają się cały czas i jest ich coraz więcej bez względu na wiek - Obecnie z objawami koronawirusa, na oddziale dziecinnym w izolatce, przebywa również zakażone dziecko.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skąd My to znamy??? Stara śpiewka zastraszania ludzi tymi fałszywymi informacjami , szczególnie po wakacjach i zbliżającej się jesieni - zmiany temperatury otoczenia , a tym samym częstym przeziębieniom !!! Nie dajcie się ludzie nabrać na te ich manipulacje ,na te wkrótce fałszywe informacje o rosnących statystykach zakażeń na tego niby-koronawirusa !!! Zaraz będą zamykać szkoły, przedszkola, zakłady pracy itd,itp, wszystko będzie zdalne, no i oczywiście zmuszanie różnymi podchodami do tych śmiercionośnych, przypominających dawek eliksiru !!! Akcja depopulacji poprzez strach ,ale i nie tylko dalej będzie kontynuowana !!! M A S A K R A !!! LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ Z TEGO TRWAJĄCEGO OD PRZESZŁO 2 LAT LETARGU !!!
Lecz się.
Danuśka, ty jednak jesteś jebnięta.
Zapraszam na oddział, to zmienisz zdanie. A nie będziesz miała wtedy wątpliwości co do choroby.
Zgadzam się. Cóż mamy robić?
Poliszynel ! Póki co nie mam z czego !!!
Bolek ! Nie pij tyle !!!
Ty nie chlaj gorzały i nie wciągaj "koksu" degeneratko sPOłeczna.
Niedowiarki powinny zachorować ,a wtedy przekonają się co to za choroba
Do aaaaa !!! Przeziębiona byłam już wiele razy w życiu, w tym roku również ,temp.38,5°C, ale sobie poradziłam sama, bez pomocy lekarza i bez pseudoopieki szpitalnej,w domu 3 dni kwarantanna, leki z babcinej apteki- naturalne i po bólu !!! Można, można tylko trzeba chcieć i mieć dużo samozaparcia i chorobę stłamsić w ciągu pierwszych 3 dni zaraz po rozpoznaniu pierwszych objawów !!! A najlepiej, najwygodniej przyjąć zastrzyki, łykać tabletki- środki chemiczne, które niby pomagają wyjść z choroby, ale które mają przy okazji wiele skutków ubocznych !!! Natura to jest samo zdrowie !!!