
Łowiczanin Remigiusz Ruta dziś, 21 kwietnia o godzinie 9.00 oddał osocze swojej krwi do programu wspomagania leczenia COVID-19 krwią ozdrowieńców.
Przypomnijmy, że on sam wraz z rodziną przeszedł koronawirusa i został uznany za wyleczonego.
"Na świeżo", parę chwil po powrocie do Łowicza, mieliśmy okazję porozmawiać z jednym z ozdrowieńców Łowicza, który jako pierwszy człowiek w całym województwie mazowieckim, oddał osocze swej krwi do programu wspomagania leczenia COVID-19 krwią ozdrowieńców.
Pobranie nastąpiło w szpitalu klinicznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przy ul. Wołoskiej w Warszawie.
Cała procedura, w tym wywiad i badanie wstępne, trwała około 2 godziny. Samo pobranie osocza było całkowicie bezbolesne i trwało zaledwie 18 minut. Łącznie pan Remigiusz oddał go 250 ml. Teraz zostanie ono zbadane pod względem ilości przeciwciał.
Pan Remigiusz jest od 19 lat honorowym krwiodawcą, dlatego jeśli jego osocze okaże się przydatne (wynik pozna do końca tygodnia), zamierza pozytywnie odpowiedzieć na prośby o regularne oddawanie.
- Ozdrowieńców, którzy mogą pomóc, jest wciąż niewielu, jeśli wziąć pod uwagę, że od ostatniego negatywnego testu do pobrania osocza musi upłynąć 14 dni. Nawet po tym czasie nie wszyscy zdrowi kwalifikują się do takiego zabiegu z powodu kilku innych ograniczeń - powiedział Remigiusz Ruta.
Specjaliści szpitala MSWiA pod kierownictwem prof. dr hab. n. med. Grażyny Rydzewskiej od ponad trzech tygodni rozwijają projekt podawania osocza tzw. ozdrowieńców pacjentom chorym na chorobę Covid-19. Jest on realizowany we współpracy z Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa MSWiA. Projekt ten jest koordynowany przez lek. Adama Tworka i lek. Krzysztofa Jaronia.
Wszystkie centra krwiodawstwa w Polsce bardzo proszą o kontakt osoby, które zostały wyleczone z COVID-19 i zostały uznane za zdrowie lub takie, które przeszły tę chorobę bezobjawowo. Ważne, aby od ostatniego negatywnego testu minęło 14 dni. Nie wszyscy będą kwalifikować się do tego zabiegu ponieważ apel dotyczy osób w wieku od 18 do 60 lat, takich które nie przechodziły transfuzji krwi, oraz kobiet, które nie były w ciąży.
Osocze pobierane jest metodą tzw. plazmaferezy, w czasie której pobrana z żyły krew jest rozdzielana na osocze, oraz pozostałe elementy krwi, które z powrotem wtłaczane są w żyły pacjenta. Jednorazowo pobrać można do 650 ml osocza. Cały proces trwa około 30-40 minut.
W zależności od zawartości przeciwciał neutralizujących wirusa, chorym przetacza się od 200 do 400 ml osocza. Jedna osoba może więc pomóc 2-3 pacjentom.
FOTO: Remigiusz Ruta