
Niestety, nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie miało dojść do luzowania obostrzeń. Informacje uzyskane przez money.pl wskazują na to, że większość ograniczeń zostanie wydłużona na dwa tygodnie i obejmie długi weekend majowy.
Na środowej (14 kwietnia) konferencji dowiemy się, jakie ograniczenia będą obowiązywać po 18 kwietnia.
Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale według ustaleń money.pl większość obostrzeń najprawdopodobniej będzie utrzymana i to do okresu po majówce, czyli na kolejne 2 tygodnie.
Z tego by wynikało, że otwarte nowe miejsca mogą się pojawić najwcześniej po 3 maja - przekazuje money.pl.
Jest szansa na to, że od 19 kwietnia coś się zmieni. Wspominane źródło donosi, że rozważane jest otwarcie żłóbków i przedszkoli w całym kraju, a ponadto otwarcie niektórych szkół (dla uczniów klas I-III szkół podstawowych) w części Polski.
Money.pl podaje też, że rząd rozważa odmrożenie sportu na świeżym powietrzu, ale tylko dla dzieci. Przekazano ponadto, że najprawdopodobniej będzie to ostatnie przedłużenie obowiązywania ograniczeń.
Przypomnijmy, że pod względem zakażeń w ostatnich dniach nie jest źle - najważniejsze, że sytuacja się nie pogarsza. Niestety, problemem jest to, że wiele osób wymaga hospitalizacji i wsparcia respiratora.
Jednak sytuacja w wielu szpitalach nadal jest krytyczna i właśnie dlatego rząd nie decyduje się na radykalne znoszenie ograniczeń.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlaczego dzieci starsze niż 1-3 nie mogą uczęszczać do szkoły ?!
Dlatego, że zgromadzenia i integracja w szkole dzieci starszych, młodzieży i studentów są zagrożeniem dla rządzących ,ale nie w statystykach zachorowań, tylko w bezpieczeństwie ich tej pseudodzialalności, ich zdrowia i życia !!!
No bo Minister zdrowia dostał okresu
Ja mam pole i koledzy przyjadą z kamerami i majòwka będzie. Zgodnie z zaleceniami, bo przepisów na to nie ma. NA 2 ha Zaprosić 1000 osób, nie stać mnie niestety. Ale czym Chata bogata zapraszam.