
W parafii katedralnej w Łowiczu drugi rok z rzędu odbyła się Noc Świętych. Po wieczornej Eucharystii w kościele, w sali parafialnej zorganizowano poczęstunek oraz konkursy i zabawy dla dzieci, które przebrały się za ulubionych świętych.
Noc Świętych odbyła się w czwartek 31 października, w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych. Podczas wieczornej Eucharystii wierni modlili się za wstawiennictwem świętych. Na ołtarzu wystawiono relikwie m.in. św. Jana Pawła II czy bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Po wspólnej modlitwie przewidziano agapę w salce parafialnej, a także zabawy i konkursy dla dzieci, które przebrały się za swoich ulubionych świętych. Oprócz popularnych postaci takich jak Maryja czy Józef, pojawili się mniej znani święci, jak choćby św. Hiacynta czy św. Dominik Savio.
Celem spotkania jest propagowanie świętości. - Każdy z nas jest powołany do świętości i chcemy ją odkrywać. Świętość jest możliwa dla każdego, dla ludzi wszystkich profesji i zawodów, dla świeckich, duchownych – przekonuje ks. Paweł Olszewski, wikariusz w łowickiej katedrze.
Jak zaznacza kapłan, uroczystość Wszystkich Świętych jest jedną z najbardziej radosnych uroczystości w Kościele, ponieważ pokazuje, że człowiek może dostąpić nieba.
- Święci są jasnością, są naszymi przewodnikami, którzy mogą nas czegoś nauczyć. Ich życie było bardzo realne i kiedy spotkali Pana Boga, to zobaczyli świat z innej perspektywy, z Bożej perspektywy – dodaje ks. Paweł Olszewski, który przypomniał postać św. Brata Alberta.
Jedną z pierwszych zabaw, w której zwyciężyli chłopcy, było koło fortuny. Hasłem była myśl św. Jana Bosko „Smutny święty to żaden święty”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie