
Krzysztof Janicki pozostanie przewodniczącym zarządu osiedla Górki. Na poniedziałkowym spotkaniu z władzami miasta mieszkańcy wyłonili również członków zarządu i wskazali trzy inwestycje do budżetu obywatelskiego. Jak bumerang powrócił temat placu przy ul. Miodowej.
Zebranie odbyło się w Przedszkolu nr 7 na ul. Łęczyckiej. Mieszkańcy Górek powierzyli funkcję przewodniczącego zarządu osiedla na kolejne cztery lata Krzysztofowi Janickiemu. Radny miejski otrzymał 28 głosów, podczas gdy jego kontrkandydata Lecha Aniszewskiego poparło 13 osób. Obaj panowie znaleźli się w zarządzie obok Sylwestra Kępki, Henryka Rześnego, Jerzego Zdańkowskiego i Józefa Szczepanika. Cóż, na Górkach zapowiadają się rządy mężczyzn.
Do budżetu obywatelskiego mieszkańcy zachodniej części Łowicza zgłosili 12 wniosków o wartości ok. 2,36 mln zł. Wstępną weryfikację przeszło siedem z nich, a w drodze głosowania łowiczanie z Górek wyłonili trzy inwestycje:
1. Przebudowa boiska do koszykówki o nawierzchni tartanowej i opracowanie wizualnego planu zagospodarowania terenu działki miejskiej przy ul. Miodowej (26 głosów).
2. Plac zabaw przy ul. Miodowej, posadzenie drzewek i krzewów, dosypanie piasku, montaż dodatkowych ławek (17 głosów).
3. Wykonanie ul. Kurpińskiego (16 głosów). Już po głosowaniu mieszkańcy dokonali jednak zmiany - punkty numer 1 i 2 połączono, dodano natomiast jako trzecią inwestycję wykonanie ul. Chabrowej (15 głosów). Burmistrz zaznaczył, że budowa Chabrowej jest trudnym zadaniem i jeśli wygra, to prawdopodobnie nie zostanie ukończona w 2016 roku, ale przynajmniej zostanie zrobiona dokumentacja.
Jak pokazało wczorajsze spotkanie, teren spornej działki przy ul. Miodowej, na której diecezja łowicka chciałaby utworzyć nową parafię, nadal budzi ogromne emocje wśród mieszkańców Górek. Przypomnijmy, że w tym roku radni najpierw zmienili plan, a później nie wyrazili zgody na sprzedaż działki Kościołowi. Diecezja miała wystąpić na drogę sądową, ale jak dotąd tego nie zrobiła. Zdaniem burmistrza obecnie w temacie placu panuje „stan zawieszenia”. Sam nie ma pomysłu na zagospodarowanie terenu.
Przedstawił sytuację związaną z terenem począwszy od 2005 roku, gdy władze łowickiego Kościoła zwróciły się do miasta o przeznaczenie wspomnianego terenu pod budownictwo sakralne, a co stało się dwa lata później. Jak powiedział burmistrz, mieszkańcy przez długi czas w ogóle nie interesowali się tym placem. Ci solidarnie odpowiadali, że nie znali wówczas planów diecezji. - Tu mieszkają ludzie, nie misjonarze - mówił jeden z mieszkańców.
Pod adresem burmistrza padły też oskarżenia, że przez tyle lat nic się nie wyjaśniło w tej sprawie. - Ja tu nic złego nie zrobiłem i nic nie zrobiłem przeciwko Górkom - przekonywał Krzysztof Kaliński. Poinformował też, że z racji nie wykonania uchwały z 2007 r. toczyła się przeciwko niemu rozprawa sądowa. Z sali padły propozycje zaproszenia biskupa Andrzeja Dziuby na spotkanie z mieszkańcami. Jak przyznał Krzysztof Janicki, kilka miesięcy temu chciał je zorganizować, ale w zaproponowanym terminie ordynariusz był zajęty innymi sprawami, a kolejnej daty nie ustalono. - Widocznie biskup nie ma chęci na spotkanie - podsumował przewodniczący zarządu osiedla.
Plac przy ul. Miodowej był jednym z najważniejszych tematów, ale nie jedynym poruszonym na spotkaniu. Część mieszkańców była poirytowana postępem prac przy modernizacji boiska do koszykówki. Inwestycja ta wygrała w głosowaniu obywatelskim przed rokiem i w opinii niektórych osób realizowana jest opieszale. Burmistrz zapewniał, że zadanie zostanie ukończone. Rozmawiano m.in. o problemach infrastrukturalnych. Jeden z mieszkańców ul. Chabrowej stwierdził, że kilka miesięcy temu na ulicy zakopała się śmieciarka i obawia się, że gdyby kiedyś musiała przyjechać tu straż pożarna, to również mogłyby być kłopoty. Inny uczestnik zebrania wnioskował o przywrócenie ruchu dwukierunkowego w ul. Zachodniej. Jak mówił, niebezpiecznie jest w rejonie skrzyżowania z ul. Zagórską, niejednokrotnie spotykał się też z sytuacją, gdy ktoś jechał pod prąd.
Padło jeszcze kilka innych wniosków, np. prośba o wprowadzenie zakazu wjazdu samochodów ciężarowych na ul. Rzemieślniczą i Chabrową, uzupełnienie lamp na tej ostatniej, poszerzenie mostu na Uchance czy wydłużeniu zielonego światła na skrzyżowaniu Łęczyckiej z Podgrodzie dla osób wyjeżdżających z osiedla w godzinach porannych. Rozmawiano też o planach budowy ścieżki pieszo-rowerowej w ul. Łęczyckiej w ramach projektu Perły Księstwa Łowickiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="xxx"]W Łowiczu nie ma szpitala, a kościołów pełno. Gdzie będziecie się leczyć?[/quote]Nie ma szpitala? A ten budynek naprzeciw Placu Solidarności to co to jest, PIEKARNIA?
Jest nowa władza pójdzie jedno polecenie z góry i nikt nie będzie blokował budowy nowej świątyni. Dobrze ze Prezes Jarosław jest po naszej stronie i nie brońcie się przed tym bo każdy widzi że świątynia jest niezbędna! a kolejny może być szpital
W Łowiczu nie ma szpitala, a kościołów pełno. Gdzie będziecie się leczyć?
"Zdaniem burmistrza obecnie w temacie placu panuje „stan zawieszenia”. Sam nie ma pomysłu na zagospodarowanie terenu."Podobnie się ma sytuacja z nieruchomościami na Kaliskiej. Też nie ma na to pomysłu. Podobnie jak na całe miasto. Ale sami chcieliście takiego burmistrza buraki :)
Górczanka Tobie to się jedynie mózg może przekrzywić... O ile coś takiego posiadasz...
górczanki na spotkaniu nie było zwyczajnie kłamie A dla kościoła stanowcze NIE NIE NIE !!!
Byłam wsnioskowałam o szybsze rozstrzygnięcie przetargu na budowę świątyni! o jej na zdj berecik mi się przekrzywił
A kto wybuduje tam kościół?