Oświadczenie kibiców ws. odpalenia rac i akcji policji

Niestety – Komenda Powiatowa Policji „zasłużyła” sobie na adekwatny do sytuacji komentarz - czytamy w oficjalnym oświadczeniu Widzew FC Łowicz do piątkowej akcji policji pod pomnikiem Synom Ziemi Łowickiej.  

 

      O sprawie nadgorliwej akcji łowickich funkcjonariuszy pisaliśmy obszernie w artykule Nadgorliwa akcja łowickiej policji - VIDEO . Dziś dostaliśmy oficjalne oświadczenie kibiców do tej sprawy.      OŚWIADCZENIE   1 marca cała Polska oddała hołd Żołnierzom Wyklętym. Mimo wielu lat kwestionowania bohaterstwa antykomunistycznego podziemia , mimo licznych obelg i kłamstw, w końcu mimo zalewu rzeki nachalnej propagandy mediów-spadkobierców komunistycznej ideologii, Polacy pamiętają o tych, dla których miłość do Ojczyzny, oznaczała walkę do końca. Dopiero po 19 latach od momentu zakończenia działań wojennych, komunistycznym oprawcom udało się zabić ostatniego żołnierza - nazwanego później przez historyków wyklętym. Inni - wzięci „żywcem”, musieli przejść przez niesamowicie zbrodnicze piekło komunistycznego totalitaryzmu. Tortury jakie stosowali sowieccy oprawcy były niezwykle wyrafinowane i powodowały ogromne cierpienie. Aby przekonać się o ich obrzydliwej specyfice wystarczy sięgnąć do źródeł książkowych, Internetu lub filmów historycznych. Pamięć ludzi, którzy przeszli przez takie piekło, chcieli w piątek uczcić łowiccy kibice Widzewa, zrzeszeni w oficjalnym fanklubie. Wraz z innymi środowiskami patriotycznymi z Łowicza, pojawiliśmy się pod pomnikiem Synów Ziemi Łowickiej. Od dawna planowaliśmy odpalenie symbolicznych rac i pragnęliśmy wyraźnie zaznaczyć, że młode pokolenie nie zapomniało o bohaterach spod znaku NSZ czy AK. Przygotowaliśmy również okolicznościowy wieniec. Zgromadzeni pod pomnikiem bardzo pozytywnie odebrali ten gest i trudno się temu dziwić. Kibic zwykle kojarzy się z zadymami i bandytyzmem, my jednak sukcesywnie obalamy ten mit - wykreowany przez media głównego nurtu. Uroczystość potwierdziła, że w Polsce żyje bardzo wiele patriotów, którzy są świadomi swojego dziedzictwa narodowego. Tym zdaniem, relacja z obchodów dnia Żołnierzy Wyklętych mogłaby się zakończyć…    Niestety – Komenda Powiatowa Policji „zasłużyła” sobie na adekwatny do sytuacji komentarz. Przede wszystkim dziwi nas brawurowa i natychmiastowa reakcja mundurowych. Kilkanaście dni temu media informowały o funkcjonariuszu, który prawdopodobnie w stanie całkowitego upojenia alkoholowego kierował pojazdem. Dlaczego wtedy zabrakło tak dynamicznej interwencji Policji? Czy można przyrównywać szkodliwość odpalenia racy świetlnej i jazdy na „podwójnym” gazie? Komu zagroziły 3 flary sygnałowe - nabyte w legalny sposób i posiadające wszelkie wymagane zabezpieczenia? Absurdalność sytuacji dobitnie przedstawia, sposób funkcjonowania polskiej Policji. Służba, która próbuje odciąć się od komunistycznej przeszłości, przeprowadza akcje, które jawnie nawiązują do tradycji rodem z PRL. Skala jest oczywiście inna i w żadnym wypadku nie uzurpujemy sobie prawa do postrzegania nas poprzez pryzmat prześladowanych robotników czy stoczniowców, zwracamy jednak uwagę na pewne podobieństwo działań Milicji i Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu. Niezwykle smutnym zjawiskiem jest sytuacja, w której zamiast dbać o bezpieczeństwo w mieście, Policja zajmuje się kibicami, którzy odpalili 3 race w ścisłym centrum miasta - bez ryzyka zaprószenia ognia. To trochę dziwne - w sytuacji gdy w ostatnim czasie nasze miasto dręczą zjawiska takie jak zabójstwa z użyciem ostrych narzędzi czy kradzieże. Cieszy nas poparcie społeczności lokalnej - mieszkańcy Łowicza w ogromnej większości oceniają działania Policji jako nieadekwatne do sytuacji.    Nikt nie zdusi naszej miłości do Ojczyzny - będziemy dalej dumnie kroczyć przed siebie i na każdym kroku przypominać o bohaterstwie ludzi takich jak Żołnierze Wyklęci. CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!    Widzew FC Łowicz.