
Dziś, 8 marca mija 72. rocznica bohaterskiego czynu, jakim było odbicie jednego z członków Armii Krajowej Zbigniewa Fereta ps. „Cyfra” z więzienia NKWD, niegdyś mieszczącego się na ul. Kurkowej w Łowiczu.
Marzec, rok 1945. 17-letni harcerz Kazimierz Chmielewski "Gryf" chce za wszelką cenę odbić z więzienia przyjaciela Zbigniewa Fereta, schwytanego przez NKWD i UB. Tak zrobiły dwa lata wcześniej Szare Szeregi w Akcji pod Arsenałem. Wymyśla plan, który zakłada przejęcie kontroli nad więzieniem przy ul. Kurkowej w Łowiczu. Realizuje go 8 marca. Brawurowa akcja jedenastu harcerzy Szarych Szeregów doprowadza do uwolnienia 70 żołnierzy, głównie AK, przetrzymywanych przez NKWD w łowickim więzieniu. Podczas akcji, zwanej również łowickim Małym Arsenałem, trwającej 40 minut nie pada żaden strzał. Nikt w trakcie jej przeprowadzania nie ginie. Czy zdają sobie sprawę, że ich bohaterstwo i odwaga będzie po siedmiu dekadach chlubą miasta nad Bzurą.
Sylwetki 11 śmiałków, którzy 72 lata temu przeprowadzili akcję uwolnienia Zbigniewa Fereta ps. „Cyfra z dawnego więzienia NKWD, mieszczącego się przy ulicy Kurkowej w Łowiczu przedstawił podczas dzisiejszej uroczystości burmistrz Krzysztof Kaliński. Ordynariusz diecezji łowickiej zwrócił natomiast uwagę na wartości, jakie kierowały uczestników tamtych wydarzeń. Była to wolność i swoboda życia. - Cześć harcerzy Szarych Szeregów oddajemy na ręce ks. prałata Stefana Wysockiego - mówił biskup Dziuba.
W środowych uroczystościach wzięli udział m.in. członkowie rodzin uczestników tamtych wydarzeń, władze miasta i powiatu łowickiego, przedstawiciele służb mundurowych, Stowarzyszenia Szarych Szeregów oraz łowickich stowarzyszeń, harcerze, mieszkańcy Łowicza oraz bardzo licznie zgromadzona młodzież. Najmłodszymi uczestnikami godzinnej uroczystości były przedszkolaki z placówki przy ul. Starzyńskiego.
Po przemówieniach, złożeniu kwiatów i zapaleniu zniczy pod tablicami pamiątkowymi, zaproszeni goście udali się do Gimnazjum nr 1, gdzie odbyło się okolicznościowe przedstawienie.
Obszerna galeria zdjęć na naszym facebookowym profilu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie