
Dziś, 27 listopada Pijarska Szkoła Królowej Pokoju obchodziła 20-lecie swojego istnienia. Uroczystości zainaugurowane zostały mszą świętą w kościele oo. Pijarów, po której uczniowie, nauczyciele oraz zaproszeni goście udali się na szkolną salę gimnastyczną.
27 listopada w duszpasterstwach, w których posługują pijarzy, przeżywane było święto Opieki św. Józefa Kalasancjusza nazywane "Patrocinium". W łowickiej placówce edukacyjnej uroczystości te połączone zostały z 20-leciem istnienia szkoły.
Z tej okazji Pijarska Szkoła Królowej Pokoju gościła wielu gości, m.in. prowincjała zakonu pijarów o. Józefa Matrasa, założyciela i pierwszego rektora łowickiej placówki o. Eugeniusza Śpiołka, burmistrza Krzysztofa Kalińskiego, wicestarostę Grzegorza Boguckiego, Mirosławę Nowacką, dyrektor skierniewickiego oddziału Kuratorium Oświaty w Łodzi oraz dyrektorów szkół miejskich i powiatowych. Nie zabrakło nauczycieli, uczniów i ich rodziców, którzy tworzą wspólnotę szkolną.
Piątkowe uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w kościele oo. pijarów, której przewodniczył o. Józef Matras. Był to również ważny moment dla uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum, którzy złożyli ślubowanie. W trakcie ceremonii najmłodsi pierwszoklasiści zostali przyjęci w poczet uczniów Szkoły Pijarskiej.
Dalsze uroczystości odbyły się w sali gimnastycznej placówki przy ulicy Pijarskiej, gdzie przybyłych gości powitał rektor zgromadzenia w Łowiczu o. Marian Galas oraz dyrektor szkoły Przemysław Jabłoński. W stronę obecnego kierownictwa jak i całej społeczności szkolnej popłynęło wiele miłych i serdecznych życzeń.
Ojciec Eugeniusz Śpiołek w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na charyzmat, który wpisany jest w nazwę szkoły.- Pierwsza myśl, jaka przychodzi mi do głowy związana jest z charyzmatem tej szkoły – nauka, wiara, kultura, a ja chciałbym nawiązać jeszcze do Matki Bożej Królowej Pokoju – mówił o. E. Śpiołek, który zachęcał wszystkich do odwiedzania „serca szkoły”, jakim jest kaplica znajdująca się w holu. - W tej kaplicy czekają na Was cuda, zanoście tam swoje problemy, prośby i kładźcie je u stóp Pana Jezusa, a od Maryi czerpcie to, co ona przyjmowała, aby mieć pokój w sercu – mówił zwracając się do uczniów.
Dalszej owocnej współpracy życzył zarówno sobie jak i „pijarskiej” burmistrz Kaliński, zaś życzenia wielu sił twórczych i ważnych dokonań zawodowych i edukacyjnych skierowali do całej społeczności szkolnej dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych z powiatu łowickiego. Na ręce dyrektora Jabłońskiego przekazali reprodukcję obrazu Józefa Chełmońskiego „Krzyż w zadymce”.
20-lecie istnienia to doskonały czas na podsumowanie działalności placówki edukacyjnej. Zgromadzeni w sali gimnastycznej obejrzeli prezentację multimedialną, na którą składała się historia szkół pijarskich w Łowicz oraz wiele inicjatyw podejmowanych przez nauczycieli oraz uczniów. Z okazji okrągłego jubileuszu docenieni zostali również pedagodzy oraz uzdolnieni uczniowie. W gronie tych pierwszych znaleźli się pracownicy z najdłuższym stażem – nauczycielki Martyna Dąbrowska, Bożena Wojciechowska, nauczycielka, a zarazem wicedyrektor Ewa Staniszewska oraz pracownice obsługi szkoły Jadwiga Urbanek i Janina Hermanowicz. Wybitnie zdolni uczniowie (laureaci i finaliści konkursów) - Dawid Gałązka, Monika Bura i Konrad Mika zagrodzeni zostali stypendiami Kalasantyńskimi.
Nagrody książkowe powędrowały również do laureatów konkursów związanych z Patrocinium - Agnieszki Lasoty, Oliwii Kaźmierczak, Aleksandry Wróbel, Zofii Błaszczyk i Katarzyny Łażewskiej.
Piątkowe uroczystość zakończył spektakl "Boży szaleńcy" w wykonaniu uczniów. Zachęcamy do oglądania galerii zdjęć.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To już 20 lat. Ale to minęło. Pamiętam jak kiedyś byłem tu ministrantem, a był tu tylko Nowicjat i duży ogród, piękne to były czasy.
[quote name="Maja"]No w tej szkole to każde wydarzenie jest na miarę sukcesu , szkoda , ze lokalna prasa nie pisze o tym co dzieje sie w szkołach tak jak w Pijarskiej ... No i co sa lepsi ? Uczniowie , którzy trafiają do innych szkół po pobycie e tej placówce zachowują sie czasem jak ... ( nie bede podawała nazwiska )[/quote]Smiało. No jak się zachowuja?.......
No w tej szkole to każde wydarzenie jest na miarę sukcesu , szkoda , ze lokalna prasa nie pisze o tym co dzieje sie w szkołach tak jak w Pijarskiej ... No i co sa lepsi ? Uczniowie , którzy trafiają do innych szkół po pobycie e tej placówce zachowują sie czasem jak ... ( nie bede podawała nazwiska )
Wszystkiego dobrego na dalszej drodze życia.
Mnie się na przykład podoba 6 foto.