
Plik 68 kart do głosowania z zaznaczonym krzyżykiem przy Marzenie Wilkoszewskiej, kandydatce z listy KWW Koalicji Ziemi Łowickiej odkryto po wysypaniu z urny kart do głosowanie w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 2.
O fakcie tym poinformował przyglądający się liczeniu głosów mąż stanu z ramienia PO. Na miejsce wezwana została policja, która prawdopodobnie stwierdziła, że nie może przyjąć zgłoszenia – taką informację przekazali nam kandydaci, którzy oczekują na wyniki wyborów w siedzibie PO.
Przedstawiciele PO wyrazili zaniepokojenie całą sytuację, stwierdzili jednocześnie, że obecny w szkole nr 3 mąż stanu, który przygląda się liczeniu głosów będzie zabiegał o opisanie całego zdarzenia w protokole pracy komisji. Z naszych informacji wynika, że plik kart nie wpłynie na wynik głosowania, ponieważ w okręgu tym zwyciężył Krzysztof Igielski z KW PiS.
Ponadto wczoraj wieczorem rzeczniczka łowickiej policji asp. Urszula Szymczak poinformowała nas, że funkcjonariusze łącznie w dniu wczorajszym otrzymali siedem zgłoszeń, w których miało dojść do wykroczeń. Żadne z nich nie zostało potwierdzone.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Może jednak mąż zaufania...?
ale przynajmniej ludzie na pekinie nie zaczepiali mnie wczoraj - daj dwa zlote :) miala kobita gest i bal wyprawila w blokach :)
Tak czy siak 70 głosów to jest duzo. Jeśli w innych urnach znalazły sie karty (tylko że tym razem nie złożone na czetry) w podobnych ilościach, to strach pomyśleć o wiarygodności tych "wyborów". Ja widzę tylko jedno rozwiązanie - wyższa frekwencja.
Niech ktoś z Was supermózgi złoży 68 kartek na cztery nie mówiac już o wcisnięciu tego przez dziurę do urny. Czytaj NŁ to będziesz zimą w sandałach chodził
Na NŁ pisali że plik kart złożony "na cztery" czyli wrzucony przez jedną osobę w "pakiecie"
Nie rozumiem na czym polegało to zdarzenie? Plik kart? złączony plik czy jak?