
Wójt gminy Bielawy oraz kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej apelują o udzielenie pomocy rodzinie, która została poszkodowana w wyniku pożaru domu, jaki miał miejsce w tej miejscowości w ostatni poniedziałek, 24 listopada.
Przypomnijmy, że na początku tego tygodnia w jednym z domów w Bielawach doszczętnie spłonął dach oraz użytkowe poddasze wraz z wyposażeniem pomieszczeń - łącznie 3 pokoje, kuchnia i łazienka. Straty oszacowano na ponad 77 tys. zł. W wyniku pożaru ucierpiał również 78-letni mieszkaniec domu, który doznał poparzenia ciała.
Sześcioosobowa rodzina może mówić o prawdziwym nieszczęściu, gdyż sytuacja w jakiej się znalazła niestety jest bardzo przykrą powtórką z wydarzeń, jakie miały miejsce w grudniu 2003 r. Wówczas również spłonęło poddasze, choć straty nie były tak duże jak teraz. Poniedziałkowy pożar pochłonął zupełnie odnowioną i pomalowaną część mieszkalną budynku.
Obecnie poszkodowani tymczasowo przebywają w lokalu zastępczym pozostającym w zasobach gminy. Jego wyposażenie w podstawowe sprzęty gospodarstwa domowego było możliwe dzięki życzliwości i pomocy ludzi dobrej woli. Nadal można pomagać pogorzelcom, zarówno w formie pieniężnej jak i rzeczowej.
Wszyscy, którzy chcą pomóc rodzinie dotkniętej tą tragedią - osoby fizyczne, instytucje, zakłady budowlane, mogą kontaktować się w tym celu z kierownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bielawach pod numerem tel. 46 838 26 95 wew. 238 lub 662 765 560 kontakt do rodziny - 781 080 987. Jak powiedziała nam Teresa Kociak, kierownik GOPS, pojawiają się już pierwsze telefony od osób oferujących wsparcie. - To budujące, że człowiek nie pozostaje sam i są ludzie, którzy reagują w takiej sytuacji - dodaje.
Można również dokonywać wpłat na konto bankowe. Środki pieniężne należy wpłacać na konto: Nr 54 9288 1011 2604 9810 3000 0010 Sut Zofia ul. Ułanów Wlkp. 2 99-423 Bielawy z dopiskiem DOM - POMOC.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie