Pogoda teraz: 13°C | zachmurzenie duże
Reklama
Poruszające świadectwo dwóch małżeństw na Marszu dla Życia i Rodziny w Łowiczu (film)
Na zakończenie Mszy świętej w kościele pijarskim w Łowiczu, która rozpoczynała niedzielny (29 maja) Marsz dla Życia i Rodziny, swoim świadectwem życia podzieliły się dwa małżeństwa.
Justyna i Tomasz Otoccy są małżeństwem od 19 lat, mają dwoje dzieci. Sześć lat po ślubie pani Justyna zachorowała na rzadką neurologiczną chorobę Devica. Przez pewien czas była sparaliżowana.
- To odmieniło nasze życie, ale nie powiem, że na gorsze - mówi kobieta, która porusza się na wózku inwalidzkim. Pani Justyna w związku z diagnozą powiedziała mężowi, że zrozumie, jeśli ten będzie chciał ją opuścić. - Nawet nie przyszło mi to przez myśl - wspomina pan Tomasz.
Pani Justyna przyznaje, że był to rzeczywiście bardzo trudny moment dla małżonków, bo informacja o chorobie spadła na nich jak grom z jasnego nieba. - Ale od początku Bóg działał, chociaż nie byliśmy tak blisko Niego jak teraz jesteśmy - opowiada pani Justyna.
Mimo choroby, para zdecydowała się na dziecko, choć jak zauważyła pani Justyna, po ludzku było to szaleństwo.
Swoim doświadczeniem obecności Boga w życiu podzieliła się również Anna Lemańska, która od 20 lat jest żoną pana Roberta. - Od początku postanowiliśmy, aby nasze małżeństwo budować na skale, czyli na Panu Bogu - opowiada pani Anna.
Zachęcamy do wysłuchania obu historii.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ksiądz i gosposia - normalna rodzina.
Eno trzech, czterech sukienkowych na jedną gospoche XD
Pani Ania i pan Robert wspaniali ludzie. Dużo zdrówka dla was.
W tytule "poruszające świadectwo ". Ok. Tylko czego to świadectwo?
Jest to świadectwo wierności i miłości małżonków, działania łaski Bożej w małżeństwie, gdy trudności przerastają człowieka. Gdy małżonkowie budują na Panu Bogu to On daje im siłę, pocieszenie i nadzieję. Daje też taki pokój w sercu, że nie czuje się ciężaru choroby, czy innych trudności. Bóg dotrzymuje obietnicy, pomimo choroby i nacisków ze wszystkich stron, ażeby dokonać aborcji daje odwagę, by zaufać Mu i dzięki temu rodzi się nowe życie, zdrowe dziecko. Życie jest cennym darem. Chwała Panu za te świadectwa!