
W poniedziałek 5 stycznia po godzinie 14 miały miejsce dwa zdarzenia, do których zadysponowano strażaków z PSP. Na ul. Podgrodzie w Łowiczu zapaliło się auto, a w miejscowości Drogusza (gmina Bielawy) doszło do wybuchu w piecu.
Dzisiaj około godziny 14:30 na ul. Podgrodzie zapłonęła Skoda Fabia o brzezińskich tablicach rejestracyjnych. Podczas podróży krajową "14" w pewnej chwili w płomieniach stanęła deska rozdzielcza pojazdu. Kierowca najpierw sam próbował ugasić ogień gaśnicą, a z pomocą przyszli mu inni kierujący zatrzymujący swoje auta na widok zdarzenia. Ostatecznie z pożarem uporali się strażacy PSP. Jego przyczyną było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.
Tego samego dnia przed godziną 15 wpłynęło zgłoszenie o pożarze w Droguszy, gdzie straż interweniowała w domu jednorodzinnym. W kotłowni znajdującej się w jednym pomieszczeń z nieznanych przyczyn doszło do wybuchu w piecu centralnego ogrzewania. W pożarze nikt nie ucierpiał, ale zniszczeniu uległ piec, bojler oraz dwa okna. W akcji uczestniczyły zastępy PSP z Łowicza i OSP z Bielaw. Wysokość strat szacowana jest na 9 tys. zł.
Z kolei trzy zastępy straży interweniowały rano, po godzinie 9:30, na osiedlu Czajki w Łowiczu. Na szczęście okazało się, że dym wydobywający się z okna jednego z mieszkań to skutek pozostawienia bez opieki garnka na kuchni. Nikomu nic się nie stało, a strażacy przewietrzyli mieszkanie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie