
Dziś, 23 sierpnia, z głębokim smutkiem pożegnaliśmy Druhnę - Harcmistrzynię Teresę Gajek, wyjątkową osobę, która przez lata swojego życia wniosła nieoceniony wkład w działalność Hufca ZHP Łowicz.
„Nie ma słów, aby określić jak ważną dla naszego Hufca osobę dziś żegnamy” – tymi słowami rozpoczęło się pożegnanie na profilu Hufca na Facebooku, oddające cześć i pamięć Druhnie Teresie.
Druhna Teresa pełniła wiele zaszczytnych funkcji w łowickim hufcu. Była m.in. Przewodniczącą Hufcowej Komisji Rewizyjnej, Członkinią Chorągwianej Komisji Rewizyjnej oraz Członkinią Hufcowej Komisji Stopni Instruktorskich.
Jednak przede wszystkim była nieocenionym członkiem harcerskiej rodziny, zawsze gotową do pomocy i wsparcia swoim autorytetem.
Urodzona 20 września 1959 roku, Teresa Gajek była osobą o wielkim sercu i niezwykłej ciepłocie, która wkrótce obchodziłaby 65. urodziny. Jej nagła śmierć była wielkim zaskoczeniem dla wszystkich, którzy ją znali.
- Olbrzymia, niepowetowana strata - mówi ze smutkiem burmistrz Łowicza Mariusz Siewiera, który razem ze zmarłą działał w Szlachetnej Paczce. Jej śmierć była ogromnym zaskoczeniem - Jeszcze 3 sierpnia, grupą przyjaciół "szlachetnopaczkowych" byliśmy na strzelnicy w Łodzi.
Katarzyna Mądraczyk, z którą Druhna Teresa również współpracowała w ekipie Szlachetnej Paczki, wspomina ją jako „cudną, ciepłą osobę” i dodaje, że łączyło ich więcej niż tylko wspólna działalność wolontariacka.
Szymon Szaleniec, członek Komendy Hufca ZHP Łowicz, z szacunkiem mówił o Druhnie Teresie jako o wzorze do naśladowania i autorytecie, który podziwiał podczas każdej harcerskiej akcji. „Jej śmierć była zaskoczeniem, bo niecały miesiąc temu razem zapalaliśmy znicz podczas uroczystości 1 sierpnia” – wspomina, oddając hołd Druhnie Teresie.
- Druhna Teresa była jednym z trojga instruktorów „starego” hufca (razem z Danutą Urbańską i Jerzym Garczarczykiem), którzy stanęli przy mnie kiedy brałem się za naprawę i odbudowę harcerstwa w Łowiczu. Ze względu na swe doświadczenia w organizacji zajęła się pionem rewizyjnym. - wspomina zmarłą Michał Kordecki.
Prócz pracy w pionie kontrolnym wzięła na swe barki odnowę harcerstwa w Gminie Kocierzew Południowy. Prowadziła tam drużynę harcerską - 27 ŁDW Nin’hil. Opiekowała się 9. Szczepem Drużyn Wiejskich BLIH.
Spod jej ręki wyszło całe pokolenie dobrych harcerzy, a później instruktorów ZHP z Olkiem Rześnym (wspaniałym wychowawcą i ratownikiem) na czele. - Żyła starym dobrym harcerstwem, pełnym rzetelnej pracy i pogodnej zabawy, bez modnego dziś skrzywienia ideologicznego, szpanerstwa i fałszywej ambicji – harcerstwem prawdziwym…
Druhna Teresa uwielbiała wręcz pomagać innym. Dla wielu młodych harcerzy była niemal jak matka.
W związku z jej odejściem, Komendantka Hufca ZHP Łowicz wydała specjalny rozkaz nr L1/2024, ogłaszający żałobę Hufca do dnia 23 września 2024 roku. W ramach żałoby, na zbiórkach drużyn zostanie odczytany specjalny rozkaz, a na Krzyże Harcerskie nałożone zostaną czarne opaski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie zapominajmy też o tym, że była uznaną nauczycielką m.in w Kocierzewie. Niech spoczywa w pokoju [*]
A także w Gągolinie, mimo iż miała ciężką rękę była bardzo dobrym nauczycielem.