
W budynku dworca kolejowego Łowicz Główny trwają zaawansowane prace rozbiórkowe. Ostatnio zdemontowano część dachu. Jak informuje inwestor, roboty realizowane są zgodnie z harmonogramem.
Zapytanie w sprawie postępu prac na łowickim dworcu skierowaliśmy do inwestora, czyli Polskich Kolei Państwowych S.A..
Jak czytamy w odpowiedzi, kontynuowane są prace rozbiórkowe, które są na bardzo zaawansowanym etapie.
- Niedawno zdemontowano część dachu i stropy w historycznej części budynku. Równolegle prowadzone są prace związane z izolacją fundamentów - informuje Bartłomiej Sarna z wydziału współpracy z mediami w PKP S.A.
- Do końca maja planujemy również rozpocząć roboty konstrukcyjne związane m.in. ze wzmocnieniem fundamentów, a następnie wykonaniem nowych stropów - dodaje przedstawiciel kolei.
Bartłomiej Sarna deklaruje, że prace postępują zgodnie z harmonogramem, a termin zakończenia inwestycji, ustalony na drugą połowę 2023 roku, nie uległ zmianie.
Na początku kwietnia zdemontowano charakterystyczny, niebieski napis „Łowicz Główny” umieszczony na dachu dworca od strony peronów.
Jak informuje Sarna, szyld został zabezpieczony. - Obecnie prowadzimy rozmowy w sprawie jego ewentualnego przekazania - zaznacza.
Głównym wykonawcą przebudowy dworca w Łowiczu jest Przedsiębiorstwo Budowlane Częstobud z Częstochowy. Łączna wartość robót budowlanych to prawie 11 mln zł.
W związku z remontem, od 4 marca podróżni mogą korzystać z dworca tymczasowego, który znajduje się po drugiej stronie ul. Dworcowej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A kiedy oddadzą ten wiadukt wreszcie bo 2,5 roku opóźnienia i końca nie widać?
Wow, po 4-5 latach "przebudowy " dworca to niebywały sukces naszych władz lokalnych Jak można tego nie puścić w wiadomościach na pierwszych stronach ogólnopolskich gazet. - nie pojmuje
Kolejny dureń... dowiedz się wreszcie matole, że ani miasto ani żadne inne "władze lokalne" nie mają nic wspólnego z inwestycjami na kolei. To sa tereny specjalne, gdzie inwestorem są spółki kolejowe. Koniec i kropka!
Kacper - ale nasz pseudohistoryk burmistrz tak mówi - że to wszystko jego zasługa - tylko jak mieszkańcy zgłaszali problemy z przejściem podziemnym to wtedy była to inwestycja PKP i on nic nie może. Jedno jest pewne - kłamczuch z niego, a historyk marny! A teraz pała miłością do banderowców z Ukrainy więc Polak też taki marny!
Po co ten dworzec remontować skoro będzie w nim tylko jedna kasa, barak po drugiej stronie ulicy jest wystarczający nawet z ekskluzywną toaletą