Reklama

Przetarg na oczyszczalnię ścieków w Łowiczu. Krakowska firma znowu odwołała się do KIO

Control Process S.A. z Krakowa wniosła drugie już odwołanie do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie drugiego przetargu na modernizację oczyszczalni ścieków w Łowiczu.

Odwołujący to spółka-matka firmy Control Process EPC Environmental Protection 2 z Krakowa, która w konsorcjum ze spółką Metalnaft z Krosna wygrała pierwszy przetarg na modernizację miejskiej oczyszczalni. W sierpniu miasto i wykonawca wypowiedziały umowę o wykonanie prac. Sądowy spór między stronami będzie toczył się o kwotę przynajmniej 7,5 miliona złotych.

W październiku ratusz ogłosił drugi przetarg. Control Process S.A. złożyła odwołane do Krajowej Izby Odwoławczej, w którym kwestionowała zapisy specyfikacji istotnych warunków zamówienia. KIO przyznało jednak rację miastu i odwołanie spółki zostało oddalone. Jak stwierdził na poniedziałkowej (10 grudnia) sesji Rady Miejskiej burmistrz Krzysztof Kaliński, przewodnicząca składu orzekającego „nie zostawiła suchej nitki na skarżącej firmie” i „zmiażdżyła” jej wszystkie argumenty.

W trakcie postępowania przetargowego do ratusza wpłynęło ponad 120 zapytań z prośbą o wyjaśnienie warunków specyfikacji. Niemal wszystkie zgłosiła firma z Krakowa. Dotyczyły one głównie rozwiązań technicznych przyjętych przez zamawiającego. Pod koniec listopada urzędnicy udzielili odpowiedzi na pytania, a niespełna półtora tygodnia później do KIO wpłynęło kolejne odwołanie Control Process S.A., tym razem właśnie na przekazane odpowiedzi. Zdaniem odwołującego, te nie wyjaśniają jednoznacznie podnoszonych przez niego wątpliwości.

- Wygrana miasta w pierwszym postępowaniu przed KIO utwierdziła nas w tym, że opis przedmiotu zamówienia, który cały czas był negowany prze firmę Control Process 2, jest zrobiony właściwie - stwierdził na poniedziałkowym posiedzeniu miejskich radnych Robert Oberman, naczelnik wydziału ds. pozyskiwania środków zewnętrznych.

Zdaniem dyrektora Zakładu Usług Komunalnych Janusza Michalaka, celem odwołującej się do KIO firmy wcale nie było dopytanie o szczegóły zamówienia czy zasugerowanie lepszych rozwiązań technologicznych, a zebranie informacji, które mogą zostać wykorzystane przez spółkę-córkę podczas sporu sądowego z miastem.

Póki co na pisemne prośby dwóch innych firm, potencjalnych wykonawców, termin otwarcia ofert przesunięto na 21 grudnia.

- Spodziewamy się większej kwoty w przetargu - nie ukrywa burmistrz Kaliński. Włodarz Łowicza zapewnia, że dotacja Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest niezagrożona. Zapowiedział, że złoży wniosek o jej zwiększenie, by miasto mogło otrzymać dofinansowanie w wysokości 63,75 proc. kosztów inwestycji.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do