
Rolnicy z naszego regionu uczestniczyli w proteście organizowanym przez Agrounię w Warszawie.
Jak przekazał nam Adrian Stępień, działacz Agrounii z powiatu kutnowskiego, w czwartkowej (7 lipca) manifestacji wzięło udział około 20 rolników z powiatu łowickiego, którzy rano wyruszyli z Bielaw w kierunku stolicy.
Protestujący z różnych części kraju zebrali się przed Pałacem Kultury i Nauki, a następnie przeszli pod Sejm RP.
- Braliśmy kredyty, produkowaliśmy żywność taką, jakiej wymagali od nas klienci. Dziś jesteśmy karani podnoszeniem stóp procentowych. Będziemy zmniejszać produkcję żywności. Będzie jej mniej, czyli będzie droższa, de facto inflacja będzie wzrastać - stwierdził Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
- Nie możemy się też zgodzić na to, by Polskę zalewała żywność z zagranicy. To Unia Europejska na czele z polskim rządem powinna kontrolować przywożenie zboża z Ukrainy - kontynuował Kołodziejczak.
Adrian Stępień relacjonuje, że po przemówieniach przedstawiciele Agrounii spotkali się z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim, z którym rozmawiano o trzech najważniejszych problemach: inflacji, niekontrolowanym imporcie żywności oraz braku skutecznych działań w zakresie zwalczania chorób zakaźnych zwierząt hodowlanych.
Fot. AGROunia Centrum Polski Facebook
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niech pojadą do Holandii to może któregoś postrzelą.
Ty już od dawna jesteś postrzelony
"19 holenderskich rolników blokujących centrum dystrybucyjne supermarketów w Bleiswijk na południu kraju zostało aresztowanych przez policję. Wśród nich było dziewięć nieletnich osób...."
To głosami wsi PIS wygrał wybory.