„Różaniec do granic” w Łowiczu

Polacy w całym kraju i zagranicą wzięli udział w modlitewnej akcji „Różaniec do granic”. Wierni modlili się za świat i Ojczyznę. Nie tylko w miejscowościach granicznych w kraju, ale również w Łowiczu.

Ogólnopolska akcja odbyła się dzisiaj (7 października) w święto Matki Bożej Różańcowej. Zostało ono ustanowione w rocznicę bitwy pod Lepanto. W 1571 roku flota chrześcijańska pokonała tam wielokrotnie większą flotę muzułmańską ratując Europę przed islamizacją.

To nie jedyny jubileusz przypominany podczas tej bezprecedensowej akcji . W tym roku przypada bowiem 140. rocznica objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie (jedyne zatwierdzone przez Kościół objawienie maryjne w Polsce) oraz 100. rocznica objawień fatimskich. W obu przypadkach Maryja nawoływała do codziennego odmawiania modlitwy różańcowej.

- Odpowiadając na wezwanie Maryi wzięliśmy do ręki różaniec - mówił biskup łowicki Andrzej Franciszek Dziuba podczas nabożeństwa w kościele sióstr bernardynek. Ordynariusz naszej diecezji wspólnie z ojcem Franciszkiem Zienkiewiczem, nowym kapelanem bernardynek, rozważał radosne tajemnice różańca.

Jak przyznał bp Dziuba, dzisiaj Polska stała się wielkim wieczernikiem modlitwy. - Ta modlitwa połączyła wszystkich. Jedni modlili się na granicach naszego kraju, inni w kościołach parafialnych, kaplicach. Niektórzy w swoich domach, a także w czasie pracy - zauważył.

Przed południem na różańcu spotkali się parafianie z łowickiej katedry, a wieczorem wierni z Korabki. Ci drudzy po wieczornej mszy świętej odmówili modlitwę różańcową na ulicach swojego osiedla.

W ramach akcji „Różaniec do granic” Polacy modlili się w 320 kościołach stacyjnych na terenie 22 diecezji na obrzeżach kraju, od morza aż po góry.